Cavia.pl – świnki morskie

Cześć,
od tygodnia w moim mieszkaniu jest świnka. Powoli się klimatyzuje i oswaja, ale trochę dziwnie się zachowuje... Nie chce biegać, tylko przez większość czasu siedzi kącie klatki, czasem sobie pospaceruje ale bardzo sporadycznie. Kiedy ją wyciągam żeby pospędzać z nią czas, to najczęściej wtula się w moje nogi, albo wskakuje na kolana i tam sobie siedzi, cichutko popiskując. Czasami zaczyna lekko drżeć i wydaje z siebie dziwny dźwięk, jakby furczenie. Nie wydaje się być chora, je normalnie i tak też się porusza kiedy już do tego dojdzie. Martwię się, że nadal jest przestraszona i nie wiem jak ją namówić, żeby sobie troszkę pohasała. Liczę na pomocne odpowiedzi, bo jestem jeszcze nowicjuszem jeżeli chodzi o świnki

Podobnych 'problemów' jest już na forum mnóstwo. Przede wszystkim, cierpliwość. Poza tym, świnki mają swoje charaktery. Nie każda jest szalona i popcornuje z byle powodu, niektóre są leniwe i spokojne, a Twoja chyba całkiem ładnie się oswaja. Robi coś jeszcze poza gruchaniem? Wyciąga się głaskana, ziewa? Popiskiwanie też jest w porządku. Jeśli martwisz się o brak ruchu świnki, rozłóż na podłodze trochę smakołyków. Świnie uwielbiają jedzenie, to dobry sposób żeby się skusiła na większą aktywność.

Nie ziewa, ale głaskana się wyciąga - czasem do takiego stopnia, że kładzie się na boku i tak jakby "prostuje" tylne nóżki, wygląda wtedy trochę jak Jabba z Gwiezdnych Wojen.
Świnka zrobiła się troszkę bardziej pewna siebie i zdarza się jej pobrykać, jednak zauważyłam ciekawą prawidłowość - robi to tylko wtedy, kiedy w pokoju jest ciemno, czyli wieczorem, w nocy albo nad ranem. Kiedy jest jasno, chowa się w kącie. Może nie przepada po prostu za światłem...

Witajcie, to znowu ja.
Świnka jest już u mnie ponad miesiąc i świetnie się razem bawimy, wydaje się być szczęśliwa. Jednak nadal przedkłada pieszczoty nad bieganie. Kiedy wyciągam ją na wybieg i np. siadam w tym samym pokoju na kanapie, to nie chce biegać, tylko cały czas piszczy, a jak podejdę bliżej to od razu próbuje wskoczyć mi na kolana, wspina się po rękawie bluzy na brzuch itd.
Zastanawiałam się, czy nie zdecydować się na zakup drugiej świnki, jako że są to zwierzęta stadne, jednak obawiam się, że skoro maluch jest do mnie tak strasznie przywiązany, to czy dogada się z inną świnką i nie będzie zazdrosny? Jak sądzicie?

Witam ja od 3 miesięcy mam świnkę morska też taka była siedziała w kacie ,bardzo lubi pieszczoty tydzień temu kupiliśmy drugą świnkę i pierwsza świnka jakby ją podmienili sama wychodzi z klatki, biega po mieszkaniu.Widzę ,że przy drugiej śwince odżyła także naprawdę polecam dokupić drugą

Moja świnka też ma świetny kontakt ze mną, a nie polubiła się z dołączonym do niej towarzyszem. Różnica jest tylko taka, że moja jest b.energiczna, żywiołowa. biega po pokoju i ogólnie radosna. Sama nwm, co Ci poradzić. Świnka Ci nie powie, czy chciałaby towarzysza, a charakteru możesz nie przewidzieć. Ale ogólnie, są to zwierzątka stadne, więc warto spróbować.