Cavia.pl – świnki morskie

Hey jestem nowa wiec...
Wiec tag kupilam swinke morska z zoologicznego. . Na początku jasne byla dzika ale spędzałam z nia duzo czasu wiec sie powoli przyzwyczaiła.. Tata zrobil jej domek z drewna. Gdy jest glodna lub jej sie nudzi to wskakuje na domek.. Gdy jej się nudziło to ja brałam na rece.. Ale teraz nawet z domku nie da sie jej wziąść. . Czasem sie uda wziasc tez z zpodu klatki ale bardzo zadko. No nawet przed chwila lezala w srodku domku to ja poglaskalam a ona mnie ugryzla Nigdy mnie nie gryzla.. Nie wiem czy cos robie źle czy poprostu nie jest jeszcze dobrze oswojona.. Pomozecie.?

staraj się z nią przebywać dłużej niż dotychczas, zacznij jej dawać jedzenie z ręki tak żeby zauważyła kto jej daje, żeby przyzwyczaiła się do Twojego zapachu, wiesz o co chodzi, musi Cię traktować jak część stada w innych gatunkach.

Dzieki

Jeżeli świnka nie jest jeszcze oswojona (nie wiem ile ją masz) i widzisz, że spędza coraz więcej czasu w domku, to można na jakiś czas zabrać domek. Trzeba przy tym pamiętać, że świnka musi mieć jakieś schronienie, miejsce gdzie będzie się czuła bezpieczna, gdzie może odpocząć. Świetnym rozwiązaniem na początek oswajania (u mnie sprawdziło się to w 100%) jest półeczka lub hamak. To dodatkowe miejsce dla świnki (one bardzo lubią hamaki) a pod spodem świnka ma schronienie i jednocześnie widzi Ciebie, a Ty ją

Siadaj przy klatce, żeby widziała, że Twoja obecność nie stanowi jakiegoś zagrożenia. Mów do niej, żeby przyzwyczaiła się do Twojego głosu i była spokojna. No i, jak już zostało wcześniej powiedziane, przekupuj smakołykami.

Hej, moją świnkę samca mam już pół roku i często mnie gryzie. Szczególnie wtedy, gdy chce mi dać do zrozumienia, że nie chce żeby ją trzymać na rękach lub nie chce by jej przeszkadzać i głaskać. Świnki nie są takie głupie na jakie wyglądają, żeby zrozumieć swoją świnkę, np. dlaczego Cię ugryzła, trzeba się przyglądać, obserwować i wyciągać wnioski z jej zachowania. Świniaki nie zawsze ma ochotę wyjść z klatki lub by je głaskać. Co do domku to uważam, że to nie jest dobry pomysł. Sama myślałam by sprawić taki dla swojego prosiaka, ale zrozumiałam, że to by utrudniło mu oswajanie się ze mną, resztą domowników, otoczeniem i różnymi odgłosami. Mój prosiak, jak go pierwszy raz wypuściłam by pobiegał, to uciekł w kąt. Wcisnął się tak w ciasny kąt i by siedział nawet cały dzień. Wiem, że jak bym mu sprawiła domek, to by w nim siedział ciągle i nie dał się dotknąć. Kupiłam mojemu prosiaczkowi legowisko, oprócz tego uszyłam mu kilka poduszek i nowe legowisko. Uwielbia się na nich wylegiwać. Zamiast domku zrobiłam mu nad legowiskiem baldachim, żeby nie było tak, że całkiem się chowa przed światem, ale żeby widział ludzi i żeby ludzie go widzieli. Teraz po pół roku, świniak jest tak oswojony, że domaga się pieszczot. Wkłada swój pyszczek do moich rąk, grucha i "tańczy", kładzie się i ja go miziam po pyszczku, do środka zaglądam, ząbki oglądam hehe. Przy okazji do uszu czy wszystko w porządku. Także, nie martw się, świniak gryzie, bo chce ci coś w ten sposób powiedzieć.

Moja poprzednia świnka mnie lekko gryzła jak ją coś bolało.