Strona 1 z 3

Jak postępować? - oswajanie

: 1 stycznia 2015, 21:43
autor: bigovsky
Mój Leoś, kupiony w sklepie zoologicznym, ma ok 4 miesięcy i jest u mnie od 2 tygodni. W swojej klatce ma domek i stosik siana, w którym lubi przesiadywać. Na początku bardzo się płoszył kiedy ktoś chociażby przechodził obok klatki lub wykonał szybki ruch. Teraz jest już trochę lepiej, aż tak nie ucieka i je z ręki. Ale kiedy próbuję go pogłaskać, odskakuje. Złapałam go parę razy w klatce i brałam na kolana, głaskałam i dokarmiałam. Nie wiem jak mam postępować...powinnam łapać go po klatce mimo tego, że ucieka? Na kolanach leży spokojnie, nie ucieka, nie gryzie, tylko kwiczy. Bardzo proszę o radę. Dodam też, że to moja pierwsza świnka.

Re: Jak postępować? - oswajanie

: 1 stycznia 2015, 23:27
autor: Bibu
Ja mam świnki od listopada, już się nie boją ruchów w pokoju, są towarzyskie, kontaktowe i ciekawskie, dają się też dotykać przez pręty klatki :D jednak za wyciąganiem i lapaniem nie przepadają. Uciekają, nie są zadowolone, ale z czasem się uspokoiły bo za każdym razem dostawały smakołyk, są puszczane na wybieg, który uwielbiają, czyli tak naprawdę same przyjemności. Tak naprawdę nie ma jednoznacznej odpowiedzi brać? Czy nie brać? Czytałam pełno wątków z tym związanych i zdecydowałam, że ja swoje świnki biorę na ręce mimo uciekania, bo potem są grzeczne, zadowolone, dostają smakołyki, popcornuja jak szalone po wybiegu, nie są faktem wyciągania zdruzgotane na tyle, by mieć jakąś traumę. Dawaj swince smakołyki, zapewnij jej atrakcje i na pewno będzie coraz lepiej :) dodam, że moje świnki juz tak nie uciekają, nie piszcza przerażone gdy się je wyciąga, jak to miało miejsce w pierwszych dniach :D teraz raczej tylko się przesuwają pod ręką w różne kąty klatki xD jednak wyciąganie dało pozytywne efekty, jak zmniejszenie ich strachu wobec mnie, są bardziej przyjazne, nie chowają się, podchodzą do mnie gdy się im przyglądam, zaczepiaja.

Re: Jak postępować? - oswajanie

: 3 stycznia 2015, 11:29
autor: ewelkka
bigovsky pisze:powinnam łapać go po klatce mimo tego, że ucieka? Na kolanach leży spokojnie, nie ucieka, nie gryzie, tylko kwiczy.


moje prosiaczki do dziś się nie dają tak szybciutko z klatki wyjąć, zawsze jakiś protest jest, a to kwiczenie, a to uciekanie i chowanie się do domku, lecz jak już dadzą się wyjąć to wykładają się na kanapie tak, że później jest krzyk, że z kanapy je zabieram do klatki :)
świnki na oswojenie potrzebują troszkę więcej czasu, więc spokojnie, na wszystko przyjdzie pora :)

Re: Jak postępować? - oswajanie

: 3 stycznia 2015, 19:10
autor: bigovsky
Jasne, wiem, że potrzeba czasu na oswojenie. Po prostu chodziło mi o to, czy mimo protestu powinnam go łapać :) dziekuję bardzo za odpowiedzi!

Re: Jak postępować? - oswajanie

: 17 stycznia 2015, 15:37
autor: annes
Ja właśnie oswajam swoją świninkę. Mam nadzieję że szybko się zaaklimatyzuje :) na razie jest strasznie wystraszona lub wystraszony (bo nie wiem jeszcze jaka płeć, jest mi to obojętne). Na siłę wyciągać nie zamierzam. Wpierw nakryłam klatkę ręcznikiem. Strasznie się boi jak ktoś przechodzi obok klatki. Poszliśmy do zoologika szukać odpowiedniego domku z płaskim dachem. Oczywiście że biorę ją na ręce, choć ucieka, ale nie ściskam jej, po prostu musi wiedzieć, że nawet u mnie na rękach nie musi się szarpać i wyrywać. Wstawiliśmy domek do klatki i bardzo szybko załapała że może się tam schować. Na razie nie chce z niego wyjść. Domek jest bardzo pomocny przy klimatyzacji. Tak, oswojenie wymaga sporo czasu :)

Re: Jak postępować? - oswajanie

: 17 stycznia 2015, 17:07
autor: Arya90
A mi się wydaje, że za szybko na branie na ręce.
Ja mam swoją od tyg. czytałam o tym pełno w necie i wszędzie pisąło, żeby pierwsze dni dać jej spokój. Tak też zrobiłam. Po -3-4 dniach świnka przestała uciekać jak się chodizło koło klatki, a teraz po 7-8 dniach świnka je z ręki. Głaskać się jeszcze nie daje, ale myślę, że to kwestia kilku dni. A na pewno mniej stresu taka świnka przeżyje, jak jej na siłę na ręce brać nie będziemy :)

Re: Jak postępować? - oswajanie

: 17 stycznia 2015, 17:52
autor: annes
Arya dokładnie :) to moja druga świnka jest. Masz całkowitą rację. Cieszę się że moja zjadła sałatę, pietruszkę i koperek, powciągała wszystko do swojego domku :) hi hi, bidulka się boi okropnie.

Re: Jak postępować? - oswajanie

: 18 stycznia 2015, 18:47
autor: annes
Właśnie wyszła z domku. Zdjęcie w awatarze to nasze zwierzątko :)

Re: Jak postępować? - oswajanie

: 18 stycznia 2015, 20:52
autor: Martucha
Moja świnka też płochliwa. Jak ktoś przejdzie obok klatki to potrafi się przestraszyć. Jak chcę ją wyjąć z klatki to ucieka, ciężko ją złapać. Ale złapana chętnie sadowi się na kolanach. A wczoraj głaskana prawie zasnęła mi na kolanach :) Tzn. nie wiem czy spała ale pierwszy raz widziałam ją z zamkniętymi oczami :)

Dodam, że przez pierwsze trzy dni prosiaczek miał domek. Ciągle w nim przesiadywała, wychodziła tylko w nocy po jedzenie. Stwierdziłam, że jej zabiorę to wtedy może szybciej do nas się przyzwyczai. I narazie domku nie ma. Z czasem może jej wstawię. Dodam, że świnka ma 2,5 miesiąca.

Re: Jak postępować? - oswajanie

: 18 stycznia 2015, 20:59
autor: annes
Jutro będę próbować łapać swoją pociechę i troszkę poprzytulam ją może jak pozwoli, zobaczymy na ile będzie chętna jutro na wychodzenie z domku :) Masz może zdjęcie swojego pupila?