Strona 1 z 1

Oswajanie

: 16 kwietnia 2015, 14:59
autor: Maykel
eWitam!
Od czterech dni w moim domu jest sobie świnka morska.
W pierwszy i drugi dzień w ogóle do niego nie podchodziłem. Tylko czasem aby sprawdzić czy wszystko jest w porządku.
Wczoraj oglądałem go z daleka i kiedy widziałem że wędruje sobie po klatce, usiadłem obok, aby oswoił się ze mną. Niestety szybko pobiegł do domku i siedział tam ponad godzinę.
Po długim czasie znów zobaczyłem że zwiedzał klatkę. Spróbowałem usiąść lecz znów to samo.
Późnym wieczorem zakopał się w sianie i siedzi tam do teraz.
Czy macie jakieś rady ? :blush:

Re: Oswajanie

: 16 kwietnia 2015, 16:31
autor: Bibu
Czas, czas, czas. Moje tez na początku uciekaly :) weź jakiś smakołyk np. Ogórka, usiądź koło klatki, wystaw ogórka przez kratki i czekaj, aż świnka się ośmieli. Może to zająć dużo czasu, ale potem będzie coraz lepiej :)

Re: Oswajanie

: 1 czerwca 2015, 12:40
autor: remoulada
U mnie czas oswajania był baaaardzo długi. Początkowo przyzwyczajałam je jedynie do mojego głosu i obecności.

O oswajaniu przeczytasz tutaj :
http://swinkimorskie24.pl/oswajanie-swinki-morskiej/
http://swinkimorskie24.pl/jak-zaprzyjaz ... ka-morska/

pozdrawiam :)

Re: Oswajanie

: 7 czerwca 2015, 19:53
autor: Firestone
Witam.
Mam świnki od piątku, czyli od dwóch dni. Apetyt mają, zjadają wszystko. Gdy nikogo nie ma w pokoju, to buszują po nim, natomiast , gdy ktoś do niego wejdzie (nawet delikatnie), to od razu chowają się w swojej rurze, czyli w swoim schronieniu. Staram się siedzieć cicho przy klatce i delikatnie coś do nich mówię. Wczoraj wystawiały tylko głowę, dzisiaj już jedzą, gdy siedzę obok klatki i na nie patrzę.
I teraz pytanie, co robić? Wiem, że są dwie szkoły. Jedna mówi, żeby zabrać im tę rurę, aby miały schronienie, a druga, żeby dać im czas.
Dzisiaj zrobiłam im półkę aby jak coś, miały schronienie pod półeczką, ale żeby opuściły tę rurę.
Co myślicie? Zabrać im rurę i wystarczy im schron pod półką czy nic nie zmieniać?
Dodam, że świnki to samczyki, mają po 4 i 5 tygodni.
Pozdrawiam. :)

Re: Oswajanie

: 8 czerwca 2015, 11:45
autor: merida91
Podawaj im jedzenie z ręki, wpierw jednak daj ją powąchać, aby kojarzyły Twój zapach ze smaczkiem. Mówi się, że zwierze powinno się zostawić w spokoju. Miałam pięć świnek i nigdy tego nie robiłam - wyciągałam, wkładałam w swój sweter czy w kieszeń w szlafroku. Często też brałam ich do łóżka - toż to kopalnia naszych zapachów! Może źle podpowiadam, jednak wszystkie moje prośki są oswojone w 100% (no, może bez przybiegania na zawołanie)

Re: Oswajanie

: 8 czerwca 2015, 15:57
autor: Firestone
merida91 pisze:Podawaj im jedzenie z ręki, wpierw jednak daj ją powąchać, aby kojarzyły Twój zapach ze smaczkiem. Mówi się, że zwierze powinno się zostawić w spokoju. Miałam pięć świnek i nigdy tego nie robiłam - wyciągałam, wkładałam w swój sweter czy w kieszeń w szlafroku. Często też brałam ich do łóżka - toż to kopalnia naszych zapachów! Może źle podpowiadam, jednak wszystkie moje prośki są oswojone w 100% (no, może bez przybiegania na zawołanie)

A nie uciekały przed Tobą? Czy brałaś je "na siłę"? Nie mówię tu o robieniu krzywdy. :) No i czy jak wkładałaś je do łóżka, swetra, to nie uciekały?

Re: Oswajanie

: 8 czerwca 2015, 19:06
autor: merida91
Oczywiście, że przede mną spylały o.O Jestem na tyle upartym stworem, że I always keep going, no matter what. Wszystkie świnki w sklepie mam oswojone, bo non stop je wyciągam

Re: Oswajanie

: 9 czerwca 2015, 20:14
autor: Firestone
merida91 pisze:Oczywiście, że przede mną spylały o.O Jestem na tyle upartym stworem, że I always keep going, no matter what. Wszystkie świnki w sklepie mam oswojone, bo non stop je wyciągam

I po jakim czasie się oswoiły? Ja się boję trochę, że je zrażę do siebie wyciągając je wbrew ich woli:)
Wyciągnęłam je dzisiaj na siłę, to posiedziały bez ruchu, ja je głaskałam i częstowałam ogórkiem, ale nie zjadły:P Później zaczęły się wiercić , włożyłam je do klatki.

Re: Oswajanie

: 15 czerwca 2015, 14:23
autor: cola
Ja swoje świnki oswajam ze sobą. Mają czas na poznanie klatki, ale przedewszystkim trzymam je dużo na rękach by się do mnie przyzwyczaily. Moje prosiaki zwykle juz po 2-3 dniach same wychodzą/wychodziły z klatki, przed upływem tygodnia latały już po mieszkaniu. Świnka musi Cie poznać a zrobi to jedynie będąc przy Tobie :) życze powodzenia :)