Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Kłótnie, kłótnie i jeszcze raz kłótnie.

Rozmowy o oswajaniu, nawykach i zachowaniu świnek morskich.
Awatar użytkownika
paprykaaa
Użytkownik
Posty: 51
Rejestracja: 10 stycznia 2015, 20:36
Lokalizacja: Poznań
Świnki morskie: Elvis, Presley
Kontaktowanie:

Kłótnie, kłótnie i jeszcze raz kłótnie.

Postautor: paprykaaa » 22 września 2015, 19:13

Witam wszystkich,
3 tygodnie temu moje świniaki Elvis (11 miesiecy) i Presley (5 miesięcy) zaczęli dość ostro ze sobą walczyć. Prawdopodobnie po kąpieli (zaleconej przez weterynarza na problemy skórne) postanowili na nowo ustalić hierarchię. Jedna z walk była na tyle poważna, że rozdzieliłam ich do dwóch klatek. Dziś od tej sytuacji mijają dwa tygodnie, więc chciałam ich ponownie połączyć. Zrobiłam wszystko według zaleceń przeczytanych na forum, nawet wykąpałam ich razem, ale oni wciąż nie potrafią ustalić który rządzi. Zastanawiam się czy to nie przez to, że pomimo osobnych klatek są razem w pokoju i słyszą siebie nawzajem? Po całym dniu nieudanych prób ponownie ich rozdzieliłam i nie wiem czy łączyć jutro czy odczekać parę dni i przenieść jednego z nich do drugiego pokoju? Pozdrawiam!

Moje dwie miłości: Elvis i Presley <3

Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
kaekaeji
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 10 października 2014, 15:30
Lokalizacja: Gdańsk
Świnki morskie: Scoobi & Creamy
Kontaktowanie:

Re: Kłótnie, kłótnie i jeszcze raz kłótnie.

Postautor: kaekaeji » 2 października 2015, 15:00

Mi się wydaje, że powinnaś ich zostawić razem i w spokoju, aby doszli do porozumienia. Rozdzielić ich dopiero jak faktycznie coś się stanie.
Moje dziewczyny też na początku nie były sobie przychylne, ale pozostawiłam je samym siebie, pilnując tylko, aby żadna nie ucierpiała fizycznie i teraz mimo lekkich sprzeczek są nierozłączne :)


Awatar użytkownika
paprykaaa
Użytkownik
Posty: 51
Rejestracja: 10 stycznia 2015, 20:36
Lokalizacja: Poznań
Świnki morskie: Elvis, Presley
Kontaktowanie:

Re: Kłótnie, kłótnie i jeszcze raz kłótnie.

Postautor: paprykaaa » 2 października 2015, 23:31

Sęk w tym, że przez cały dzień staram się nie wtrącać w ich kłótnie- z wyjątkiem sytuacji gdzie moja interwencja jest niezbędna. Ale przychodzi taka pora, że chciałabym się położyć a chłopaki są w innym pokoju i obawiam się, że nie usłyszę jak będą ze sobą walczyć "na śmierć i życie". Dziś wyszłam jakoś z opresji i rozdzieliłam klatkę na dwie części- tak że się widzą, słyszą, mogą nawet powąchać ale się nie pozabijają ;) zobaczymy jak sprawdzi się ta metoda :)

Moje dwie miłości: Elvis i Presley <3


Wróć do „Zachowanie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości

  • Dołącz do nas