Dawno mnie nie było - chciałam się podzielić info jak tam nowe świnki po stracie Igi, i jak się ma Rita.
A więc wszystko jest jak najbardziej ok. Nowe świnki się już bardzo przyzwyczaiły do nas... Wchodzą same na kolana itd. Oczywiście biegają dzień noc bez klatki więc życie tu im się podoba. Emma jest najbardziej pocieszna i ma największy apetyt waży już 1025g. Yoga była najchudsza, ale jest już tez okrąglutka, nabrała u nas kształtu waży prawie 800g (ważyła gdy przyjechała niecałe 600) wszystkie kobitki bardzo wesołe... Rita również dogaduje się z nimi doskonale. Podskakują kwiczą itd. Kochane prosiaki Jutro poproszę męża by zrobił kilka fotek to wstawie nasze łobuziary
Emma ogólnie ma problemy z kwiczeniem - syczy nie kwiczy... Ale tak miała od początku. Dopiero gdy mocniej zakwiczy wtedy wydaje normalny odgłos. Tak jak by coś miała z przegrodą nosową. Lecz nie widać po niej by w czymś jej to przeszkadzało. Patrząc tez na wage - ma największy apetyt 1025g.
Jutro postaram się wrzucić fotki.