Cavia.pl – świnki morskie

Witam
Na wstępie powiem że jest to mój pierwszy temat
Trochę się wkurzyłam, bo już napisałam post, ale jak chciałam go wysłać to okazało się że nie mam neta i wszystko się skasowało
Przejdźmy do rzeczy...
Mam dwie świnki.
Gdy chcę wyjąć świnkę z klatki to ona ucieka i chowa się do domku i itp. Gdy jednak mam ją już na kolanach i ją głaszczę po grzbiecie to ona piszczy, czyli jest zadowolona Jak chcę ją wziąć na ręce, aby ją włożyć spowrotem do klatki to ona jest niezadowolona i w ogóle nie chce. Druga świnka jest trochę bardziej ''przestraszona''? I gdy chcę ją wyjąć to ona biega strasznie po klatce i tak samo się chowa do domku. Jak ją mam na kolanach i ją głaszczę po grzbiecie to żadnych dźwięków nie wydaje. Dziś jednak pogłaskałam ją po tyłku i ona piszczała i aż mi się rozkładała na kolanach Myślicie że obie świnki po pewnym czasie nie będą się bały brania na ręce?
Z góry dzięki za odpowiedzi

Masz je krótko? Ich zachowanie może się jeszcze zmienić. A może tak już mają. Np. moja Pepper nie lubi samego brania na ręce, ale już na kolankach się rozkłada zadowolona i lubi głaskanie.

Mam je 3 tygodnie

No to jeszcze trochę cierpliwości. Mój świnek prawie dwa miesiące zwiewał do domku, jak tylko ktoś podchodził do klatki. Podziałało podrzucanie mu smakołyków. Po jakimś czasie skumał, że człowiek w pobliżu klatki= żarełko. I teraz wystawia nochal przez szczebelki, jak się ktoś w pobliżu pojawia.

-NienormalnieNormalna- pisze:Witam
Na wstępie powiem że jest to mój pierwszy temat
Trochę się wkurzyłam, bo już napisałam post, ale jak chciałam go wysłać to okazało się że nie mam neta i wszystko się skasowało
Przejdźmy do rzeczy...
Mam dwie świnki.
Gdy chcę wyjąć świnkę z klatki to ona ucieka i chowa się do domku i itp. Gdy jednak mam ją już na kolanach i ją głaszczę po grzbiecie to ona piszczy, czyli jest zadowolona Jak chcę ją wziąć na ręce, aby ją włożyć spowrotem do klatki to ona jest niezadowolona i w ogóle nie chce. Druga świnka jest trochę bardziej ''przestraszona''? I gdy chcę ją wyjąć to ona biega strasznie po klatce i tak samo się chowa do domku. Jak ją mam na kolanach i ją głaszczę po grzbiecie to żadnych dźwięków nie wydaje. Dziś jednak pogłaskałam ją po tyłku i ona piszczała i aż mi się rozkładała na kolanach Myślicie że obie świnki po pewnym czasie nie będą się bały brania na ręce?
Z góry dzięki za odpowiedzi

Czytałaś o zachowaniach i dźwiękach świnek? Z reguły te zwierzaki nie lubią dotykania tylnej części ciała, może piszczą bo się boją, są niezadowolone? Dźwięki zadowolenia określa się gruchaniem, nie piskami, nie da się ich pomylić. Świnka, która się nie boi nie ucieka. Popracuj jeszcze nad oswojeniem ich, 3 tygodnie to malutko, pełne przekonanie zwierzaków do siebie może potrwać nawet kilka miesięcy.

Okej, dzięki

Niektóre świnki takie są Może po prostu świnka nie lubi być podnoszona?

Złota Łopata dla archeologa za odkop sprzed ponad pół roku.
GalaxySparkle