uuuu dluga droga przed toba

Samo oswajanie nie konczy sie na paru godzinach, ale raczej tygodniach jak nie miesiacach

wszystko zalezy od swinki czy byla wczesniej brana czesto na rece i przyzwyczajana do glaskania, wyciagania itd oraz od samego charakteru- z czasem moze sie okazac, ze masz swinke "marude" ktora np bedzie sie zapierac podczas wyciagania z klatki, ale juz przy glaskaniu przysypiac

Albo na odwrot- moze sie okazac, ze bedzie towarzyska i wogole nie strachliwa.
Kwestia picia- swinki zazwyczaj pobieraja wode z pokarmow, wiec ogorek jak najbardziej mile widziany- jest bardzo soczysty, wiec nic nie szkodzi, ze podczas 4 godzin sie nie napila, a poidelko ma? moze nie potrafi uzywac, wiec obserwuj ja jutro czy do niego podchodzi i probuje pic.
Poza tym podawaj jej codziennie oprocz karmy i sianka rowniez zielenine, owoce oraz warzywa i zwracaj uwage, by nie zabraklo w jej codziennej diecie czegos co posiada duzo wit c, ktora odpowiada za sprawna prace ukl.odpornosciowego

EDIT
z czasem nauczysz sie sam rozpoznawac poszczegolne odglosy jakie wydaje swinka- zauwazysz roznice w kwiczeniu, gdy bedzie chciala pospacerowac czy jesc itp teraz najprawdopodobniej wola kogos z kim wczesniej byla- moze z mama..? w jakim wogole jest wieku? calkiem mozliwe, ze przebywala z rodzenstwem i mama, ktore teraz nawoluje, robisz cos szczegolnego zanim zacznie kwiczec? typu szeleszczenie reklamowka- bardzo duzo swinek przyswaja ten dzwiek z jedzeniem
