Cavia.pl – świnki morskie

Cześć,

Jakiś czas temu ze sklepu przyniosłem świn... kawię gładkosierstną (chyba tak się mówi ) wszystko było ok, po czym miesiąc później dokupiłem kolejną świnkę, tym razem rozetkę. Dość szybko okazało się, że pierwsza ze świnek prawdopodobnie była w ciąży (szybko przybrała na wadze i pewnego dnia wewnątrz ich klatkowego ręczniczka znalazłem bardzo dużo krwi i coś dziwnego, chyba wczesny płód). Świnka kilka dni po tym dochodziła do siebie, bolał ją tył, ale teraz już jest ok, nawet bryka

Abstrachując od powyższego (napisałem, bo może to istotne), świnki niestety mają problem z dogadaniem się, a mianowicie przebywając obie w jednej klatce, bardzo często stają dęba i na siebie gruchają (dzwięk jak przy głaskaniu). Wszędzie poza klatką jest ok. Jak zwrócę im uwagę (np gwizdnięciem, etc.) to wszystko wraca na chwilę do normy.

Czy mam się wtrącać? Czy one się dogadają? O co z tym chodzi?

Po prostu ustalają hierarchię. Obserwuj, czy się nie gryzą - jeśli nie ma krwi, nie ma się czym przejmować. Żeby załagodzić sytuację, możesz im wstawić dwie miseczki (żeby każda miała swoją) i dwie kryjówki.

Świnki w ten sposób ustalają która ma dominować. W klatce się kłócą, bo ten teren już znają, jednak gdy z niej wyjdą nie czują się tak bezpieczne i przestają myśleć o dominacji. Nie powinno im się wtedy przeszkadzać, bo jeśli teraz tego nie ustalą to i tak do tego wrócą.

Moi drodzy. 2 tygodnie temu okazalo sie, ze nowa samiczka jest samcem. Oczywiscie jest juz po kastracji. Zlaczylem je ponownie tydzien temu, niestety gruchanie nie ustepuje. Za kazdym razem zaczyna samiec Jak dlugo moze to potrwac? Ile czasu trwalo to u was? Zaczyna to powoli irytowac.

Natychmiast rozdziel świnki - samiec po zabiegu może być płodny jeszcze przez 6 tygodni!
Podejrzewam, że po tym czasie zaloty staną się mniej intensywne, ale pewnie do końca to mu nigdy nie przejdzie.

Nie jestem pewien czy chodzi o zaloty, gruchaja na siebie srednio co 5 min. (sory za brak polskich znakow, kom)

@kawie rozdzielone

Mój prosiak po ponad roku nadal grucha na psa który jest wielki. Nawet kiedy montuje się jej do kojca to zaczyna gruchać. I pies grzecznie odchodzi, ustępując mu miejsca w końcu.... Takie mam z nim akcje.