Do założenia tego typu tematu skłoniło mnie dziwaczne i śmieszne zachowanie mojego Belzebuba, oraz chciałabym dowiedzieć się, czy Wasze prosiaki też mają swoje "odchyły".

Belziu jest roczną świnką, którą dostałam od mamy w grudniu, a ta z kolei otrzymała go niewiele wcześniej od kobiety, która musiała się go pozbyć, ponieważ okazało się, że jej niemowlę jest uczulone na sierść. Jest bardzo płochliwy i nieufny. Wydaje mi się, że powodem tego jest fakt iż świniak przez pierwszy rok mieszkał z dwojgiem niesfornych maluchów, które być może nieumyślnie stresowały swoją pociechę.
Na początku Belzebub wyraźnie okazywał swój strach przede mną i chował się w możliwie najciemniejszy kąt klatki, jednakże bardzo szybko przyzwyczaił się do mojego towarzystwa i na swój dziwaczny sposób okazuje mi swoją świnkową miłość.
Jednym z śmiesznie dziwacznych zachowań jest fakt, iż kiedy zacznę pod nosem kwiczeć, ten zaraz mi odpowiada. Podchodzi wówczas do skraju klatki, opierając przednie łapki wyżej, przyglądając mi się i marudząc pod nosem. Kiedy otwieram mu klatkę, ten bez zastanowienia wyskakuje, a następnie zaczyna biegać dookoła niej jak potrzaskany, podskakując niezgrabnie, by następnie rozłożyć się jak naleśnik w jakimś dogodnym miejscu aby mnie obserwować.
Mój świniak również dziwnie okazuje radość. Normalnie świnki, jak zapewne Wam wiadomo, mruczą kiedy się cieszą. Mój dziad szczęka zębami. Kiedy go dostałam szczękał za każdym razem, kiedy dawałam mu karmę, lub jakiś przysmak. Myślałam na początku, że jest do mnie wrogo nastawiony, jednakże po czasie okazało się, że on tak okazuje zadowolenie.
Głaszczę go przeważnie po pyszczku i pod bródką, ale kiedy zaczynam go głaskać po całym grzbiecie, ten podnosi tylną łapę i niezgrabnie wywraca się na bok, marudząc coś pod nosem.
Muszę przyznać, że mój prosiak jest bardzo dziwacznym stworzeniem, jednakże nie zamieniłabym go na żadnego innego.
Czy Wasze świnki również zachowują się w jakiś śmieszny, unikalny sposób?
Pozdrawiam.
Margotek