Strona 1 z 1

łączenie samiczek

: 27 kwietnia 2016, 9:46
autor: Tientay
witam ponownie
jako ze nie znajduje nigdzie na forum odpowiedzi na moj konkretny przypadek ze swinkami, to prosze was o pomoc.

mianowicie, nasza 5 miesieczna Tosia dostala kolezanke, Milke, bardzo malutka swinke. Jako ze Milka juz w 2 dzien po przyniesieniu wyszla spod siana i na nas ciagle zagladala, piszczala do Tosi (ich klatki stoja obok, weterynarz tak nam polecila by swinki mogly sie zapoznac, powachac itp) wiec juz po paru dniach wyciagnelismy najpierw Milke na neutralny teren, pozniej doszla Tosia, sytuacja jest napawde smutna, swinki najpierw sie powachaly, pozniej starsza zabrala sie za siano i jedzenie, a mloda zaczela za nia biegac... starsza na poczatku ja non stop ignoruje, ucieka, odskakuje, mala za nia biega i daje jej glowe pod tylek, albo probuje podebrac jedzenie z pyszczka starszej... starsza po jakims czasie staje sie tak poirytowana ze zaczyna atakowac mniejsza gdy ta nie daje jej chwili spokoju.... nie bylo krwii, nie wiem czy zeby poszly w ruch, ale po tym jak mala zapiszczala postanowilismy je rozdzielic, bo mimo wszystko ciagle chodzi za starsza i ja zaczepia i ataki nastepuja co chwile. juz 2 raz sytuacja wygladala identycznie.

teraz smutek w klatce, mala gryzie prety, probuje sie po nich wspinac, chce wcisnac miedzy nie glowe... ciagly pisk i placz a starsza zwykle to ignoruje, czasem podejdzie i siedzi przy boku klatki gdzie jest tez mala... czasem jej odpiszczy ale to tyle.

moje pytanie, co dalej? mamy probowac dalej je laczyc? czy dac na jakis czas spokoj? nie wiemy na ile agresji mozemy pozwolic, bo mala ewidentnie nie daje spokoju mimo ze starsza pokazuje poirytowanie. Milka jest naprawde drobna wiec boimy sie ze gdy nie zareagujemy na atak szybko, to moze stac sie cos zlego.

Re: łączenie samiczek

: 27 kwietnia 2016, 10:04
autor: Konto usunięte
Dopóki nie ma rozlewu krwi próbuj je codziennie łączyć ze sobą. Może w końcu się dogadają. Na początek możesz brać obie na kolana świnka obok świnki i przekupywać np. natką pietruszki. Głaszcz agresora to się nieco rozluźni. Moja zadziorna świnka jak siedzi obok koleżanki to jej nie dziabnie dopóki ją głaszczę (rozładowuję atmosferę :lol: ) Na wybieg też bym puszczała obie i kontrolowała sytuację. U mnie świnki nie dogadują się od początku, a mimo to puszczam je razem. Na wybiegu powiedzmy, że się tolerują nawet razem spacerują po mieszkaniu, ale gdy się znajdą razem w klatce to starsza rzuca się od razu na młodszą, a ta sztywnieje i piszczy ze strachu. Ja też mam 2 klatki i nie liczę już na cud, że coś się zmieni w ich relacji.

Re: łączenie samiczek

: 27 kwietnia 2016, 11:18
autor: Tientay
no wlasnie glowny problem, to to ze mala ciagle lata za starsza, inaczej mysle ze nie bylo by zadnej agresji, tylko ze jak mala podbiera jej siano ktore starsza aktualnie je... i ciagle wchodzi jej pod tylek to w koncu jej puszczaja nerwy, bedziemy probowac, mam nadzieje ze sie dogadaja bo smutno patrzec jak Milka probuje non stop przedostac sie do klatki Tosi

Re: łączenie samiczek

: 27 kwietnia 2016, 11:32
autor: befana30
Jest mloda , automatycznie szuka matczynej pozycji w osobie starszej swinki, to ze za nia tak biega, szuka jej i piszczy, czy stara sie podebrac jedzonka z buzki, czy nawet wywachac tylek to sa normalne, naturalne odruchy- jest w nich pewna ochota zapoznania i uleglosci, mlode czesto podbieraja matce jedzonka z buzki albo wachaja natarczywie pod brodka- starsza sie irytuje bo jakby nie bylo to jest wnerwiajace, ale jak juz Tami napisala- dopoki nie ma krwi i zazartego kotlowania sie o tyle wszystko w normie, krotkie ekspresowe dziabniecia czy szczekanie zebami tez normalne, probujcie je nadal laczyc, jak najdluzej na otwartej neutralnej przestrzeni, przekupujcie przysmakami, zagadujcie glaszczac, musza sie dotrzec. Zaniedlugo starsza powinna zwyczajnie "zlewac" mlodsza, ale musi miec mozliwosc do przyzwyczajenia sie do jej towarzystwa.

Re: łączenie samiczek

: 27 kwietnia 2016, 12:37
autor: Ulfhildr
Normalka. Łączyłabym. Moi chłopcy w chwili, kiedy ich poznałam ze sobą mieli 3 i 13 miesięcy, różnica w wielkości była znaczna. Też się bałam, co to będzie ale żyją ze sobą.

Re: łączenie samiczek

: 28 kwietnia 2016, 0:01
autor: Tientay
wieczorem poszlo duzo lepiej ;) starsza dalej przegania mala i skacze po niej (co nas przeraza czasem) ale mala juz chyba troche zdominowana, a Tosia zaczyna sie przy niej rozkladac na plasko i wyciagac nogi.. nie wiem czy to tez czesc dominacji, ale tak wysoko starsza swinka popcornowala jak nigdy wczesniej... teraz siedza w osobnych klatkach jeszcze, ale obie przy szczebelkach i co chwile do siebie popiskuja.... tak wyszlo ze dopiero pojutrze mozemy im przygotowac klatke i na probe je tam przypilnowac, wiec jeszcze troche musza poczekac. trzymajcie kciuki ;)




swinki sa razem w klatce, starsza przegania mlodsza z kata w kat... i odgania ja od wszelkiego jedzenia. reagowac jakos czy powinny sie dogadac?