Strona 1 z 1

Świnka nie chce poznawać otoczenia

: 8 maja 2016, 8:47
autor: directe
Hej,
mojego Leona mam od 3 tygodni. Kupiłam go jak miał 6-7 tygodni. Nie mam z nim problemów, jest kochany. W dzieciństwie miałam świnkę, dożyła 11 lat! W porównaniu do tej wiedzy, którą teraz mam, to aż się dziwię, że takiego wieku dożyła, bez aplikowanej wit. C. No, ale nie o tym.
Leon nie chce poznawać otoczenia. Dobrze czuje się w swojej klatce (80 cm), podskakuje i biega (ok 20.00-22.00) a jak go biorę na głaskanie to wtula się, grucha, popiskuje, mruży oczka, ziewa.
Ostatnio kładę go na podłogę, żeby poznał otoczenie, ale on siedzi i nie rusza się, tak jakby był przestraszony. Siedzi i nie rusza się. Specjalnie zabezpieczyłam otoczenie, żeby nie wszedł w żadną szczelinę. Jak go oswoić z DUŻYM otoczeniem?

Re: Świnka nie chce poznawać otoczenia

: 8 maja 2016, 9:29
autor: befana30
Piekny wiek jak na swiniaczka, musial miec wspaniala opieke i odpowiednia diete :)
Aktualnemu prosiakowi daj po prostu czas, juz wiesz o co chodzi, jestes w stanie trafnie okreslic dane zachowanie teraz tylko troche cierpliwosci- on sie sam przelamie i nabierze odwagi, nie zmuszaj go, zostawiaj mu otwarta klatke i pozwol wychodzic samodzielnie, a kiedy raz zasmakuje takiej samowolki to zacznie czesciej wychodzic :)
Wez go na sposob, mi trafily sie typowe dzikusy, ktore rowniez nawet z otwarta klatka nie chcialy wychodzic za zadne skarby swiata, wiec wychodzilam z pokoju do kuchni, wolalam i szelescilam zielenina dopoki sie nie przelamaly i ukradniem nie zaczely sie skradac wzdluz scian az przyszly- kradly jedzenie i z miejsca uciekaly do pokoju, ale juz ten pierwszy krok zrobily, potem poszlo gladko- wychodzily czesciej, z wieksza odwaga i zainteresowaniem, po czym zajmowaly sie eksploracja domu, zasmakowaly wolnosci do tego stopnia ze ida bez oporow do pozostalych pomieszczen jak do siebie :)
Spokojnie, przelamie sie kiedys, kus go na wszystkie sposoby tylko nie zmuszaj, bo to go utwierdzi w przekonaniu ze wychodzenie jest "be" :)

Re: Świnka nie chce poznawać otoczenia

: 8 maja 2016, 11:28
autor: GalaxySparkle
Albo może tak mu zostanie. Miałam takiego lenia, który sam był niechętny do wychodzenia z klatki, a jak już się znalazł na podłodze, to trochę się przespacerował i wracał do siebie.

A tak na marginesie, o tej witaminie C, to nwm o jaką formę Ci chodzi, ale na pewno na forum znajdziesz info o wyższości menu bogatego w nią nad aplikacją kropelek.

EDIT:
Kwestię witaminy C przeniosłam tutaj: https://forum.cavia.pl/viewtopic.php?p=162223#p162223 :)

Re: Świnka nie chce poznawać otoczenia

: 8 maja 2016, 14:58
autor: annes
Mój nie chce biegać i wychodzi bardzo niechętnie. Boi się wszystkiego a jest z nami rok i 6 miesięcy. Raczej mu nie minie. Dlatego nazwaliśmy go ciapcio bo taka ciapa z niego jest :) Najchętniej siedział by tylko w swoim domku i nawet z niego nie wychodził.

Re: Świnka nie chce poznawać otoczenia

: 8 maja 2016, 19:18
autor: mrowpa
Mam taki sam problem ze swoim prosiakiem, też tylko by siedział w jednym kącie, a jak już wyjdzie i usłyszy jakiś odgłos to od razu ucieka pod hamak, może jest to spowodowane jego grzybicą bo strasznie nie lubi być smarowany ale za to jak po smarowaniu dostanie mleczyka lub inne warzywko lub owocka to puszczony na łóżko zaczyna biegać i popcornować co jest strasznie zabawne.

Re: Świnka nie chce poznawać otoczenia

: 8 maja 2016, 22:10
autor: annes
Tylko że mój jest w pełni zdrów i nigdy nie chorował :( a wygląda jak w awatarze... tylko ze większy jest

Re: Świnka nie chce poznawać otoczenia

: 8 maja 2016, 22:43
autor: mrowpa
Mój jest jeszcze malutki ma około 6 tygodni a u mnie 2-3 tygodnie i puszczony na podłogę po chwili znika pod komodą i nie chce wyjść, nawet ciężko go smakołykiem zachęcić do wyjścia. Ale za to jak już się kładziemy spać i gasną światła to zaczyna "maraton" po klatce, słychać tylko jak biega przez około 30 min, potem zaczyna objadać się ;p

Re: Świnka nie chce poznawać otoczenia

: 14 lutego 2018, 3:49
autor: directe
też miałam myszunię, która dożyła 11 lat :) tez dostałam ją bez wiedzy jak ją karmić wszystko było intuicyjne. Co do nowego prośka oswajaj go, moja Pinia też początkowo na podłodze była jak sparaliziowana, a w moment zaczęła biegać :)