Lizanie po twarzy

[Figa]

Cześć!
Jestem na tym forum "nowa", toteż najpierw się przywitam i pogratuluję wiedzy, która nieraz bardzo mi się przydała

Figę mam od 3 tygodni, została przywieziona do domu, kiedy miała około 2 miesięcy. Nie mam z nią żadnych problemów, je chętnie, robi zdrowie kupki, pije z poidełka, chętnie przesiaduje na kolanach i daje się głaskać. Jedna rzecz mnie zastanawia: Figa bardzo chce siedzieć blisko mojej (i nie tylko mojej: narzeczonego również) twarzy i lizać, nawet po ustach. Podczas głaskania skubie i liże nasze palce, ale o wiele bardziej chce przesiadywać na szyi i oblizywać buźki. Dowiedziałam się, że świnki liżą, bo brakuje im soli. Kupiłam taką w zoologicznym, ale Figa nie chce jej skubać. Również przysmaki (kupujemy firmę Herbal Pets), takie jak suszone pomidorki, które mają w składzie sól, są zostawiane w miseczce. Inne smakołyki, np. suszone brokuły, suszone buraczki, są zjadane bardzo chętnie. Czy to faktycznie chodzi o sól, czy Wasze prosiaczki też się tak zachowują?

Pozdrawiam cieplutko

[befana30]

Niekoniecznie chodzi o sol, tez juz kiedys mialam podobny dylemat, rowniez przeczytalam info z sola, ale sie z tym nie zgadzam- zupelnie jak Twoja, moje takze brane na rece i glaskane z miejsca zaczynaja lizac rece jakby w odwdziece, zauwaz ze zostawiona w spokoju i bez miziania swinka zazwyczaj sie polozy, wywali kopytka i pojdzie spac, ale jak tylko zabierasz sie za smyranie uszow itd to ona automatycznie zaczyna lizac, a w przypadku mojej Kluski nawet podgryzac, jesli jej sie trafia pod zeby moje paznokcie czy jak ja na to mowie "zmiekczac sobie naskorek mojej reki by potem lepiej sie skrobalo" - zachowuje sie wtedy zupelnie jak pies ktorego drapiesz, a on cie podszczypuje zebami i lize na przemian, takze interpretowalabym to raczej w tym kierunku.
Jesli chodzi o preferowanie miejsca pod szyja to akurat tez normalne, bo swinki czuja sie tam bezpieczniej, moje rowniez nie usiedza na kolanach tylko zadzieraja glowki patrzac prosto w oczy jakby czekaly na przyzwolenie, a po sekundzie juz cwaniaki leza na dekoldzie czy tez centralnie pod sama broda- to ich ulubione miejsce. Co do lizania buzi, jedna z moich swinek nawet sie tulila do mojego nosa na przemian skrobiac go zebami, tez uwazam ze to objaw wdziecznosci, zaufania i uczucia jakim nas darzy zwierzak, sygnal ze czuje sie bezpiecznie i swobodnie, takze gratuluje oswojenia i podejscia do prosiaka, bo w tak krotkim czasie osiagnac tak wielkie rezultaty, jesli chodzi o zdobycie proskowego zaufania, to naprawde sukces Warto rowniez zwrocic uwage na fakt, ze swinki majac towarzyszy czesto obwachuja im buzki i brode czy tez "pomagaja" w utrzymaniu czystosci futra pod postacia strzyzenia ich taka wzajemna pielegnacja, takze jak najbardziej mysle, ze sa to objawy typowo psychologiczne majace naprawde niewiele wspolnego z niedoborem soli

[Figa]

Dziękuję bardzo za odpowiedź!
Szczęście, że to nie sól, bo zaczęłam się martwić, że może Fidze czegoś brakuje.
To miłe, że mamy takie czułe świnki

[befana30]

Prosze
Przy odpowiedniej diecie brak soli jest naprawde malo spotykany, sol znajduje sie w wielu pokarmach, choc w zdecydowanie mniejszym stezeniu niz ta nasza kuchenna raczej nalezaloby sie martwic o ewentualny brak wit c, ktora jest niezbedna w codziennym menu prosiaka, takze mozesz jej ta "swinkowa" sol zabrac, zastap swiezym jedzonkiem- banany maja duzo potasu i soli minerlanych, wiadomo nie podawac czesto by prosiaka nie roztyc, ale raz na pare dni taki talarek jej nie zaszkodzi czy tam czasami sypnac troche luskanego slonecznika czy pestek z dyni, te akurat swietnie uzupelniaja elektrolity, tylko tez z umiarem bo maja duzo oleju. Kombinuj, komponuj diete z uzyciem naturalnych skladnikow odrzucajac te kupne "ulepszacze" pod postacia soli, wapnia czy kolb itd, a swinka bedzie zdrowa

[Figa]

Dziękuję za rady Witaminę C oczywiście Figa dostaje, natkę uwielbia, a i, patrząc na skład kolby itp, nie odważyłabym się tego kupić, coby jej tym nie zaszkodzić. Pestki dyni uwielbia, są zjadane w pierwszej kolejności Sól zabrana, rzeczywiście nie ma co tego trzymać. Postaram się jeszcze bardziej urozmaicać dietę prosiaka, bardzo dziękuję za wskazówki

[GalaxySparkle]

Pietruszka (natka), papryczka, buraczek, pomidorek, brokuł, arbuz, to takie pierwsze źródła witaminki c, które mi przychodzą do głowy. Fajne kolby to bezzbożowe z JR Farm i takie raz na jakiś czas daję moim świnkom. Reszta to kolby z cukrem, zbożami i inną chemią, których absolutnie nie podajemy zwierzaczkom.

[Klodiq]

Moja odpowiedź będzie napisana trochę po opublikowaniu tego posta, ale chętnie się też udzielę.
Mojego prosiaczka mam dziś siódmy dzień, ma jakoś miesiąc (jak się okazało), ale powiem szczerze, że też gdy biorę ją na kolana, ona patrzy mi się w oczy, a później hop - i już przy szyi. Lizanko i skubanko też jej się zdarzy. Mam więc rozumieć, że to dobra oznaka?

[GalaxySparkle]

No pewnie. Świnka zadowolona i jeszcze dali milusi szaliczek na jesienne chłody.