Może i były już o tym tematy ale chciałbym się indywidualnie zapytać o oswajaniu.
Otóż chodzi o to że mam od lutego 2 cavie : rozetke Henie i gładkowłosą Jagode . Henia szybciej zaczęła jeść z ręki jagoda nieco później . Ale nadal czuję ze świnki nie są oswojone w pełni . Jagoda jest jeszcze pchochliwa ale jak podnoszę domek by ją wziąć na ręce to się boi ale jak już ją zacznę głaskać i podniase to się uspokaja tylko ze musi być głaskana obok klatki albo w innym pokoju bo Henia ją woła i jagoda chce być głaskana i czuć Henię . Takie paporzki nierozłączki. Nieraz biorę je obie tylko ze Henia lubi być drapana po karku i całowana w oko mniej się lubi głaskać i jak chce to usiedzi na brzuchu a jak nie to sobie idzie. I czy to jest kwestia czasu że prosiaki się owsoją i będą siedzieć na kolanach itp. Dodam ze jak wchodzę po schodach czy coś mówię to skaczą i popiskują. A jak nocą rozrabiją i powiem spokój to są cicho. Ile potrwa oswjanje żeby siedziały na kolanach godzinami?