Strona 1 z 1

oddzielenie samca

: 30 lipca 2016, 11:15
autor: annika1801
Witam
na forum jestem nowa i nie do końca wiem, gdzie umieścić swoje zapytanie. Wśród was jest wiele osób posiadających świniaczki od lat.
Mam( raczej moje dzieci mają) dwie półroczne świnki, wzięte były jako dwie samiczki, po jakimś czasie okazało się, ze jedna z nich jest samczykiem.....
Oczywiście zaloty były, których skutkiem są tygodniowe dwa śliczne świniaczki. Samca odstawiłam do osobnej klatki bo zalecał się do świeżej mamusi zaraz po porodzie. Biorąc świnki nie chciałam ich rozmnażać......Chcę temu zapobiec w przyszłości. Poszperałam w necie i moje malusie okazują się parką. Chciałabym mamusię zostawić wraz z córeczką a tatusia oddać w dobre ręce tylko strasznie boję się, że zdechnie z tęsknoty.......Nie wiem co robić. Zostawić go w osobnej klatce nie mogę bo mały metraż i inne zwierzaki (pies, chomik, szczur) 4 klatki to za dużo............
Koleżanka chce naszego Heronimka ale pojedyńczo. Czy pomoże że dzieciaki będą świnkę odwiedzać???
Koleżanka ma dzieci które dobrze zajmą się prosiaczkiem. Dostanie swoją klatkę, miseczkę.....

Re: oddzielenie samca

: 30 lipca 2016, 11:48
autor: befana30
Mysle, ze pierwsze i najwazniejsze pytanie jakie nalezy sobie zadac , rozwazyc na spokojnie i wtedy szczerze odpowiedziec jest- czy chcecie samca naprawde oddac? Mozna przeciez wykastrowac, odczekac 6 tyg po zabiegu, bo pomimo kastracji swiniak pozostaje plodny przez jakis czas i normalnie trzymac razem swinki w tej samej klatce, czyli zapobiegasz dalszemu rozmnazaniu. W tym wypadku nalezy poszukac naprawde dobrej kliniki weterynaryjnej, ktora specjalizuje sie w gryzoniach i tylko tam wykonac kastracje- zapewniam Cie, ze weterynarz ogolny nie bedzie w stanie wykonac danego zabiegu, bo zle wykonany wiaze ze soba pewne komplikacje- byc moze znajdzie sie dobry wet ogolny, ale lepiej nie ryzykowac.
Kolejna sprawa to w jaki czas po porodzie swinki zostaly rozdzielone? w chwili w ktorej samica rodzi mlode i urodzi lozysko nastepuje ruja poporodowa i w 99% swinka zachodzi w ciaze. To jest kwestia paru min i potem sie okazuje, ze mloda mamuska karmiac oseski nosi w lozysku juz nowy miot co dodatkowo ja oslabia i "wyjalawia" organizm pod wzgledem witamin- zaszla czy nie zaszla musi miec zapewnione odpowiednie, bogate menu by mlode zdrowo rosly bez ubytkow.
Mozesz rowniez oddac doroslego samca z mlodym samczykiem, aby mial towarzysza bo jak wiadomo swinki sa zwierzetami stadnymi, wtedy napewno z tesknoty nie popadnie w depresje.
Zastanowilabym sie jednak nad kastracja, tym bardziej ze pol roku juz ma czyli wiek odpowiedni do tego zabiegu , jest silny i zdrowy wiec nie ma ryzyka niewybudzenia sie.
Wstaw wyrazne zdjecia swinskich tyleczkow, a pomozemy w dokladnym odgadnieciu plci jesli bys miala watpliwosci.

Re: oddzielenie samca

: 30 lipca 2016, 12:20
autor: Moreni
Właściwie tak, jak napisała befana30. Jeżeli jedno z młodych też jest samczykiem (pamiętaj, żeby oddzielić go od matki i sióstr w wieku 3-4 tygodni) i nie zdecydujecie się na kastrację tatusia, to może dałoby się namówić znajomą na wzięcie go z synkiem - to naprawdę niewielka różnica w kosztach utrzymania, żadna w wysiłku, a świnka wtedy będzie miała towarzystwo nie nie będzie aż tak tęsknić.

Re: oddzielenie samca

: 30 lipca 2016, 15:32
autor: annika1801
dziękuję za szybką odpowiedź. W moim mieście nie ma weta, który podjąl by się kastracji prosiaczka. Robiłam wcześniej rozeznanie zanim samiczka zaciążyła.
Jedyne chyba wyjście to oddać dwóch samczyków. Czy po tygodniu świnki można połaczyć? czy ewentualnie malutkiego samczyka podkładać na chwilę do tatusia by się ze sobą oswoiły? Żal mi ale cóż......plus taki, że będę miała świniaczka pod nadzorem bo często bywam u koleżanki. Jeszcze tylko dzieci przekonać

Re: oddzielenie samca

: 30 lipca 2016, 18:20
autor: Moreni
Osobiście spróbowałabym sztandarowego łączenia z ojcem jak mały będzie miał już te cztery tygodnie (wypuścić obu w nieznanym miejscu, dać im dużo miejsca i jedzenia i interweniować tylko, jak poleje się krew. W międzyczasie porządnie wyszorować klatkę samca i jak już towarzystwo się uspokoi na wybiegu, to ich tam wsadzić). Ale nigdy nie łączyłam samców (mam samiczki), to może jeszcze ktoś bardziej doświadczony się wypowie.

Re: oddzielenie samca

: 30 lipca 2016, 20:06
autor: befana30
Nie no, az 4 tyg czekac nie trzeba- wiadomo, ze nalezy uwazac, bo dorosly wieprzek moze malego przygniesc, ale celowo krzywdy mu nie zrobi. Ja Gackowi podkladalam mlode pod nos juz jak mialy pare dni, ale to wygladalo tak, ze trzymalam je w rekach i dawalam mu powachac- oczywiscie terrorysta z miejsca zaczynal burczec i gburczec, bo on "taaaaaaki grooooozny" (z pozoru, rzecz jasna... :D) podszczypywac futro i obwachiwac z kazdej strony- mialam wrazenie, ze musi "to-to" obwachac i posmakowac, aby lepiej zrozumiec do jakiego gatunku nalezy :lol: mlode popiskiwaly, bo jakos trzeba bylo pokazac, ze to wielkie bydle jednak je "wystraszylo" :lol: ale widac bylo, ze nie przejewialy wobec niego strachu, kazde odegralo swoja "role" rzadzacego i podporzadkowujacego sie i na tym sie cala akcja skonczyla.
Pierwszy realny raz polaczylam chlopaki z tatuskiem, gdy mialy 2 tyg i wtedy puscilam je na pokoj- Gacek oczywiscie lazil im za tylkami i kupry wywachal, ponownie poburczal, probowal wlazic, ale szkraby szybkie uciekaly, wiec po paru min stracil kompletnie zainteresowanie i z miejsca poszly mieszkac z ojcem, bo juz wtedy jeden z mlodych samcow zaczal gruchac na samiczki, wiec kategoryczne rozdzielenie.
No wlasnie, apropos oddzielenia samczyka od mamuski i siostry- gdy tylko zauwazysz przejawy zainteresowania w formie gruchania to z miejsca rozdzielasz, nie ma zmiluj ani zadnego "bo jeszcze mleko ssie"- na karmienie przekladasz wtedy pare razy podczas dnia do samiczki i nie zostawiasz samych, malec powinien isc natychmiast do cycka jesli naprawde jest glodny, a jesli zauwazysz ze jednak woli biegac za jedna i druga i gruchac na nie, a matka go sama nie zagarnia pod siebie do mleka czy go odgania "kopniakami" tzn ze kureczek dla niego zostal zakrecony. Standardowo karmienie sie waha od 3-4 tyg i samiczka sama wie kiedy skonczyc karmic.
Male pytanie- jesli robilas rozeznanie w spr. kastracji przed zaciazeniem samiczki tzn ze wiedzialas, iz jednak posiadasz parke w tej samej klatce?

Re: oddzielenie samca

: 31 lipca 2016, 16:47
autor: annika1801
Świnki trafiły do nas mając 4 tygodnie, po jakimś miesiącu zorientowałam się, że jedna to samczyk, genitalia miały bardzo bardzo podobne u maluszków naszych już mam więcej wprawy i jestem niemalże pewna że to parka, róznią się nawet na pierwszy rzut oka.
Wtedy zaczęlam orientować się co do kastracji.....Nie chciałam ich już rozdzielać bo było mi żal. I tu mój błąd bo wyszło co wyszło. Moja wina. Myślałam że świnka jest za młoda by zajść w ciążę, jednak nie.......
W przyszłym tyg. zaczniemy samczyki ze sobą oswajać. Wczoraj tatuś na chwilę wrócił do klatki panienki ale zaczął terkotać więc znów separacja.