Dwie świnki samiczki nie akceptują się
: 17 listopada 2016, 15:33
Witam, bardzo proszę o poradę co zrobić i czy cokolwiek robić gdy świnki się nie akceptują?
Zacznę od tego że do 6 miesięcznej samiczki dwa dni temu dołączyła również 6 miesięczna samiczka. Oswajanie rozpoczęłam na neutralnym gruncie od rana do wieczora biegały razem, w domu również obok siebie, przy jedzeniu również nie było negatywnych zachowań. Problem zaczął się wieczorem kiedy obie włożyłam do klatki ( 120 cm długa). Stukanie ząbkami nowej na drugą i odwrotnie bieganie za sobą bardzo mnie martwi. Zachowanie to nie jest cały czas ale kilka razy już się zdarzyło. Wiem że świnki na początku tak się zachowują, ja na razie nie ma "krwi" ale świnka, która jest u mnie dłużej (2 miesiące) bardzo się boi i ucieka. Obie mają schronienie jedna kocyk bo lubi się chować a nowa domek. Poidła i miski również osobno, dużo miejsca w klatce a mimo tego nowa zaczyna dominować i tu moje pytanie czy mam się tym martwić czy liczyć na cud, że będzie lepiej z każdym dniem? Czy rozdzielać ? Czy pozwolić na to by ta co jest dłużej ze mną broniła się? Co robić ? pomożecie? Dziękuje za wszelkie podpowiedzi.
Dodaje filmik
link do filmiku : https://youtu.be/F1t0xdoYaC4
Zacznę od tego że do 6 miesięcznej samiczki dwa dni temu dołączyła również 6 miesięczna samiczka. Oswajanie rozpoczęłam na neutralnym gruncie od rana do wieczora biegały razem, w domu również obok siebie, przy jedzeniu również nie było negatywnych zachowań. Problem zaczął się wieczorem kiedy obie włożyłam do klatki ( 120 cm długa). Stukanie ząbkami nowej na drugą i odwrotnie bieganie za sobą bardzo mnie martwi. Zachowanie to nie jest cały czas ale kilka razy już się zdarzyło. Wiem że świnki na początku tak się zachowują, ja na razie nie ma "krwi" ale świnka, która jest u mnie dłużej (2 miesiące) bardzo się boi i ucieka. Obie mają schronienie jedna kocyk bo lubi się chować a nowa domek. Poidła i miski również osobno, dużo miejsca w klatce a mimo tego nowa zaczyna dominować i tu moje pytanie czy mam się tym martwić czy liczyć na cud, że będzie lepiej z każdym dniem? Czy rozdzielać ? Czy pozwolić na to by ta co jest dłużej ze mną broniła się? Co robić ? pomożecie? Dziękuje za wszelkie podpowiedzi.
Dodaje filmik
link do filmiku : https://youtu.be/F1t0xdoYaC4