Podgryzanie..? czy taka ufna i pelna akceptacja wobec Ciebie?

ja tam osobiscie nie widze zadnego problemu, ba..! wielu opiekunow swinek chcialoby miec tak beztroskie osobniki

Mialam podobny przypadek z moja piatka zaraz po porodzie, z ta roznica ze u mnie co prawda samiczka miala problemy poporodowe, ale zyje- dzieki bogu. W kazdym badz razie z racji zaistnialej sytuacji musialam mlode oddzielic od samiczki juz na nastepny dzien po narodzinach, wiec karmienie i wszelka opieka spadla na mnie- cala ta sprawa zaowocowala wlasnie takim zachowaniem mlodych prosiakow, jakie wystepuje u Ciebie, zaufanie i slepe sledzenie mnie w 100%. Czesto sie smialam, ze wypuszczone na pokoj chodzily za mna gesiego jak za mama kaczka. Samo w sobie jest to rozczulajace, gdy pomysle jak dlugo trwalo oswajanie mojej starszyzny i jakie z nich byly dzikusy. Takze jesli o to chodzi na Twoim miejscu bylabym po prostu zadowolona

Podryzanie pewnie z czasem minie, chociaz do tej pory nawet Gacek z Pusia potrafia skrobnac mnie zebami, ale z rozmyslem, tzn trzymane na rekach poskrobia gdy musza zejsc na siku, a Kluska (jedna z 5 mlodych) oprocz poinformowania, ze musi siku, skrobnie rowniez domagajac sie czegos, zazwyczaj jedzenia

czesto sie z nia draznie trzymajac w zamknietej piesci pomidorka albo bazylie, a kiedy biedna nie potrafi sie do tego dokopac (ooo tak, tluscioch kopie przednimi lapkami jakby w ziemi grzebal...) ani w zaden inny sposob wcisnac pyszczka w jakis znikomy otwor to wlasnie zaczyna skrobac zebami- to juz znak, ze sie zdenerwowala i jesli bede nadal nalegac to mnie po prostu za chwile uwali porzadnie zebiskami
Nie martw sie ich ufnym podazaniem za Toba, skup swoja uwage na odpowiedniej diecie, aby zdrowo rosly- generalnie sie mowi, ze swinki rodza sie juz przystosowane do zycia, tzn owlosione, z zebami, pazurkami, jednym slowem niczego im nie brakuje i choc powinny byc karmione mlekiem matki do ok.3-4 tyg zycia, potrafia jednak przezyc dostosowujac sie do normalnej diety, maja juz 2 tyg wiec najtrudniejsze pierwsze dni po porodzie minely. A brak samiczej obecnosci nadrobia z czasem miedzy soba i Toba.