Klodiq pisze: a co sądzisz o tym gryzieniu, podgryzaniu?
Ja nadal jestem przekonana, ze to ma podloze sprawdzenia czy aby cos do jedzenia nie dajesz, takie rzucanie sie bez namyslu, bo swinka spragniona innego pokarmu niz ten co w miseczce sie znajduje, takze widzac ze zaspokoilas jego smaczki salata, przynajmniej dzisiaj juz podgryzac nie bedzie
Ale ze swinkami jest tak, ze kiedy raz nabiora pewnego rodzaju zachowania to juz im zostaje, czyli skrobanie bedzie pewnie sie w przyszlosci powtarzac, tylko ze juz wiesz o co mu chodzi- zmiana jedzonka, domaganie sie czegos innego niz to co dostaje w danej chwili.
W sumie to dobrze, poniewaz znaczy tyle ile systematyczny rozwoj prosiaka, czegos nowego sie stale uczy, przyswaja a to wplywa na niego pozytywnie- bedzie coraz bystrzejszy
Moze jeszcze skrobac kiedy go bierzesz na rece to wtedy albo chce zejsc na siku, albo po prostu "dosc miziania" i jasno daje do zrozumienia, ze chce sobie pochodzic. U mnie na przemian liza i skrobia zabkami rowniez kiedy je glaszcze i "wertuje" futerko czy czesze, to chyba taki odruch wzajemnego iskania A i Kluska nieraz mnie chwyci delikatnie zabkami i zacznie skrobac, gdy wsadze reke do klatki, bo tluscioch jest wiecznie nienajedzony, co w jej przypadku znaczy wlasnie domaganie sie o dany pokarm.