Strona 1 z 1

Świnka strasznie bojąca....

: 7 grudnia 2016, 13:22
autor: wilczek
Hej u siebie mam świnkę dwa miesiące dodam że to samiec jak go wyjmę z klatki to od razu ucieka do klatki jak szalony po podłodze nie chodzi tylko rozgląda się za klatka lub wbija się pod komodę. Ciężko mi go złapać strasznie ucieka wierzga łapami podskakuje wyrywa się, to samo jest z wkładaniem do klatki jak zauważy klatkę to drapie szarpie się byle tylko do klatki pomocy co radzicie??

Re: Świnka strasznie bojąca....

: 7 grudnia 2016, 14:24
autor: befana30
Swiniak nie jest w pelni oswojony, wiec sugeruje przewertowac Forum, dzial zachowania i watki z oswajaniem.
Po drugie- kazdy prosiek przechodzi proces udomowienia w swoim czasie, kazdy jest inny- jeden bedzie ufny od samego poczatku, inny miarowo i systematycznie bedzie codziennie robil male kroczki ku zaufaniu, a jeszcze inny bedzie potrzebowal miesiecy by sie przelamac. Ale to nie jest ich wina, tej niestety nalezy sie doszukiwac u opiekunow, bo oswoic swinke morska znaczy tyle ile ZDOBYC jej ZAUFANIE. Takze juz sam fakt lapanki dziala na Twojego negatywnie pozostawiajac mu jedynie przykre wspomnienie i automatycznie blokade.
Sugeruje zostawiac otwarta klatke, zabezpieczyc prety kocykiem by mu sie lapka nie zaplatala i pozwalac samemu wyjsc- zabezpiecz pokoj pod wzgledem kabli, szpar za meble itd i pozwalaj mu na samodzielna eksploracje, nie zmuszaj do chodzenia, gdy tego nie chce, bo efekt bedzie wlasnie taki, ze prosiek sterroryzowany z miejsca zacznie szukac zakamarkow by sie w nich skitrowac, a ze sa uparte to bedzie mogl tam siedziec godzinami. No i zamiast sie oswajac z otoczeniem i domownikami to sie pros bedzie cofal, zamykajac coraz bardziej w sobie.
I zacznij poswiecac mu wiecej uwagi, zastosuj dokladnie takie rady, jakie zazwyczaj sie daje opiekunom z nowymi zwierzakami, czyli cisza spokoj, przekupstwo smakolykami, zagadywanie, przesiadywanie z nim na podlodze itd Niech sie przekona, ze nic mu tam nie grozi i kategorycznie zadnej lapanki- zostaw klatke otwarta, chce to wyjdzie i wejdzie kiedy bedzie mial ochote, daj mu mozliwosc ucieczki w bezpieczne miejsce jakim jest ta klatka, wtedy kiedy czuje sie zagrozony.

Re: Świnka strasznie bojąca....

: 8 grudnia 2016, 17:28
autor: Żaneta_Radom
Ja moge tylko potwierdzic słowa befany :)
Nie łap na siłę. A spróbuj przekonywać do własnej reki (zachowując spokój) samokołykami np. pietruszeczka, albo kawałek ogórka, koperek, jabłko (zależy co twoja świnka uwielbia najbardziej).
I musisz uzbroić się w cierpliwośc. Mozliwe że na początku nie będzie nawet chciała wziąć z ręki. To zostaw w klatce i wtedy na pewno podejdzie. Potem jak już wie, że zawsze kładę smakołykchciałam żeby jadły z ręki. I jeżeli nie chcieli wziąć z ręki zabierałam smakołyk i wtedy nastąpił przełom bo świnki zakwiczały, więc wróciłam i dałam z ręki - wtedy juz brały z ręki. I tak małymi kroczkami. W tej chwili nawet jak nic nie mam w ręce Krisek daje się głaskać. Lary potrzebuje jeszcze czasu.
Pamiętaj, że każda świneczka jest inna, jedna szybciej podejmie wyzwanie i przełamie strach a druga będzie potrzebować więcej czasu.

Re: Świnka strasznie bojąca....

: 8 grudnia 2016, 20:37
autor: Olusieeeek
Jak ja jestem teraz w trakcie oswajania adoptowanego Fifi to nigdy nie robie przy nim gwaltownych ruchow :) powoli daje reke czy do klatki czy jak sobie lata, powacha i od razu wie ze ja to ja :) no i oczywiscie juz wie, ze tylko ja mu daje jedzonko :) zreszta, teraz ma nowy przydomek Fifi-Wędrowniczek. A jak cos kombinuje to Fifi-Sprinter :D

Zapomnialam dodac, ze jak Fifi lata po pokoju to nigdy go na sile nie biore z miejsca gdzie prowadzi swoje obserwacje. Najdzie mu ochota to podejdzie na podklad gdzie na sianko u toalete a jak nie ma ochoty to sobie siedzi w miejscu obserwacyjnym :) Jak kladlam klatke to pochloniety zapachem jedzenia zawsze do niej wchodzil i jadl, i jadl, i jadl :D

Re: Świnka strasznie bojąca....

: 4 kwietnia 2017, 9:25
autor: wilczek
Mój tuptuś po wyjęciu nadal jest spanikowany nie chce zwiedzać pokoju. Jedynie jak wyjmę kojec kupiłem taki z gotowych elementów położę podkłady na to matę łazienkową i jedzonko to długim czasie zacznie chodzić, wyjmuje go do tego kojca co kilka dni na kilka godzin... może jak położę kocyk polarowy to go zachęci do zwiedzania....... jest płochliwy ma swoje nastroje, po klatce raczej porusza się swobodnie.

Re: Świnka strasznie bojąca....

: 4 kwietnia 2017, 22:08
autor: Peggy
Z tego co pamiętam masz go od paru dni.. ?
Daj śwince czas się oswoić to Świnka Morska, one prędko się nie oswajają, ale jeśli już.. to wiadomo, że było warto czekać <3
Daj jej czas, nie wykonuj gwałtownych ruchów, mów do niej dużo, spokojnym tonem by go rozpoznawała.
Świnki z reguły są płochliwe, mają "we krwi" to, że boją się wszystkiego co zbliża się do nich z góry, biorą nas za drapieżników, które chcą je upolować.
Nie zniechęcaj się, daj czas prosiaczkowi i sobie. :)

ps. to jest ten nowy towarzysz dokupiony do swojego świniaczka, którego już masz? ( chyba, że coś pomieszałam.. :| )
Na początku nie wyciągaj świnki. Początkowo daj jej się oswoić z klatką i z tym co w niej jest. Mało tego, zezwolisz jej na oswajanie się z dźwiękami, które wywołujesz np w trakcie chodzenia po mieszkaniu, czy też odsuwania fotela , odkładania naczyń itd. One są bardzo płochliwe i potrzebują naprawdę sporo czasu by przyzwyczaić się do:
1. nowej klatki
2. nowego otoczenia, dźwięków
3. właściciela itp ;)

Re: Świnka strasznie bojąca....

: 5 kwietnia 2017, 14:32
autor: wilczek
Obecnie proś jest u mnie 6 miesięcy i nadal sieje panikę po wybiegu w kojcu trochę chodzi o bieganiu nie ma mowy a jak wypuszczę go swobodnie bez żadnych ograniczeń ucieka w stronę klatki i siada w rogu pokoju????

Re: Świnka strasznie bojąca....

: 5 kwietnia 2017, 14:33
autor: wilczek
Aaa i jeszcze burczy otworzę okno burczy u sąsiadów za ściana coś puknie burczy dzwoni telefon burczy...............?????????
Myślę że z niezadowolenia????