Witam 3 miesiące temu podjęłam najlepszą decyzję zakupiłam prosiaczka. Luśka bo tak jej na imię jest gładkowłosą pięknością do szczęścia brakowało jej tylko koleżanki. Dziś nowa koleżanka zjawiła się w domu. Na początku położyłam dwie świnki na łóżku aby się zapoznaly Luśka zaczęła obwachiwac nowa koleżankę i chodzić wokół niej. Widząc taki przebieg sprawy wsadziłam dwa prosiaki do klatki. Jedna od razu poszła do domku a Luśka zaczęła puszyć się w kącie i ocierać się zadkiem o klatkę. Gdy tylko nowa lokatorka próbuje zmienić pozycje, przejść się kawałek Luśka zaczyna skakać tak jakby się jej bała. Siedzą teraz odbywie w różnych rogach klatki nie ruszają się nic nie jedzą i nie piją. Muszę niestety jutro wyjść do pracy i moje pytanie brzmi czy rozdzielić dziewczyny boję się że jak wrócę to zostanę rzeźnie z plamami krwi na ścianach proszę o pomoc
P.S nowa świnka jest odwazniejsza chodzi teraz i zwiedza klatkę a Luśka skacze do góry starsząc koleżankę