Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Podległa świnka zawalczyła o dominację

Rozmowy o oswajaniu, nawykach i zachowaniu świnek morskich.
Awatar użytkownika
Żaneta_Radom
Użytkownik
Posty: 325
Rejestracja: 16 października 2016, 9:12
Lokalizacja: Radom
Świnki morskie: Kris Moris, Lary i Santi
Kontaktowanie:

Podległa świnka zawalczyła o dominację

Postautor: Żaneta_Radom » 22 stycznia 2017, 7:44

31 grudnia zaadoptowaliśmy Santusia. Chłopcy się dogadali we trójkę i mieszkali zgodnie w klatce z otwartym wybiegiem na całe mieszkanie. Santuś jednak nie był nauczony czystości i załatwiał się wszędzie. Po dwóch tygodniach zbudowaliśmy im klatke C&C 2x4 kratki. Za miesiąc w domu pojawi się noworodek i jednak zdecydowaliśmy że chłopcy nie będą mieć wolnego wybiegu. I tak sobie mieszkali nawet wydaje się w zgodzie. Choć zauważylam że Santuś jest pretendentem do dominacji w klatce. Ale nie sądziłam, że zrobi to w taki sposób. Do tej pory rządził Larusek i to jego Santi zbił bardzo. Wyrwał mu sierść z boczku (ma taki placuszek łysy) i ugryzł go w wargę :(
Obrazek
Na zdjęciu zbyt dobrze nie widać powagi tej ranki. Tu rana po dezynfekcji już i posmarowana maścią, żeby nie wdało się zakażenie. Ale za to widać, efekt męskiej dominacji Santusia na dolnej wardze :lol:
Na szczęście to klatka C&C i rozdzieliliśmy ich zanim Santi zaatakował drugą świnkę.
Po rozdzieleniu chłopcy położyli się spać, a Santi gryzł pobudzony kratki ze trzy godziny. Dostał miseczkę, sianko i poidełko. Klatkę na wszelki wypadek zabezpieczyliśmy od góry, bo on bardzo wysoko skakał na nich. Dzień wcześniej też na nich skoczył, ale jakoś chłopcy uciekli i sprawa rozeszła się po kościach. A i chyba ważna informacja oddzielony jest tylko kratkami, nie stawialiśmy dodatkowych przedziałków z poliwęglanu (z tego jest kuweta). Także widzi się z chłopcami. Pogryziony Lary po tej akcji aż się trząsł :shock:
No ale moja prośba jest taka. Co mam robić dalej. Jak ich połączyć? Kiedy próbować ponownie. Myślę jakoś go wyciszyć, no i przyzwyczaić do nas bo on nas się jeszcze boi. Ucieka nawet jak idziemy z jedzeniem.

Podpowiedzcie co powinnam teraz zrobić krok po kroku.

Myślenie jest trudne, dlatego większość ludzi woli osądzać

Zapraszam do bliższego poznania mojej gromadki:
http://www.swinkimorskie.eu/nowe_forum/ ... =55&t=7155

Awatar użytkownika

Caviova
Użytkownik
Posty: 605
Rejestracja: 21 stycznia 2017, 16:36
Świnki morskie: Felka, Pętelka i Tosia. :)

Cola [*]
Kontaktowanie:

Re: Podległa świnka zawalczyła o dominację

Postautor: Caviova » 22 stycznia 2017, 10:14

Ja myślę zrobić tak:
1. Dajcie mu tą chwilę na ochłonięcie (2-3 dni) Ja bym może nawet zrobiła tak, że całkowicie bym Santiemu odcięła dostęp do chłopaków ( ale co do tego nie mam pewności, co u Twojego prośka zadziała ;)).
2. Jak minie te kilka dni, weź je na neutralny teren. Jeżeli prosiaczki były już w każdym pomieszczeniu( może być nawet łazienka, tylko rozłóż jakieś koce - nie pachnące świnkami!), to wybierz jeden pokój i zdezynfekuj go czymś nieszkodliwym, tak, aby zlikwidować zapach chłopców ( ale z tą dezynfekcją ostrożnie, żeby to na prawdę było bezpieczne).
3. Wpuść najpierw "grzeczne" świnki ;) (ale zaraz potem niegrzeczniaka) . Dlaczego? Ano dlatego, żeby Santi nie stwierdził, że on był pierwszy, to jego teren, i "zasikane zaklepanie".
4. Obserwuj. Czekaj w gotowości gdzieś z boku z ręcznikiem i zraszaczem ( chyba wiesz dlaczego?). Ale absolutnie "nie wiś" nad nimi, bo będziesz ich tylko stresować. Zachowuj się tak, jakby Cię nie było. Jeżeli będą za sobą biegać, turkotać, gruchać, wskakiwać na siebie - tym się nie przejmuj. Jednak jak zaczną na siebie szczękać zębami, widać będzie, że są w gotowości do ataku, bądź przygotowana. To nie jest jeszcze otwarta walka, ale może się to źle skończyć. Jednak jeżeli poszczękają, po wkurzają się na siebie I SIĘ ROZEJDĄ, to już mamy pewien sukces :). Obserwujesz dalej, zgodnie ze wskazówkami wyżej.

Daj im cały dzień( albo przynajmniej kilka godzin) na pochodzenie i dogadanie się. Jeżeli dziś się nie dogadają, próbuj jeszcze raz na następny dzień. (Ale już na innym terenie)

Cóż, powodzenia :). Informuj na bierząco jak idą postępy!


Awatar użytkownika
Żaneta_Radom
Użytkownik
Posty: 325
Rejestracja: 16 października 2016, 9:12
Lokalizacja: Radom
Świnki morskie: Kris Moris, Lary i Santi
Kontaktowanie:

Re: Podległa świnka zawalczyła o dominację

Postautor: Żaneta_Radom » 22 stycznia 2017, 10:46

No mam jeszcze kuchnię i łazienkę :) miejsca w których nie były.
Czyli jednak trzeba niejako od nowa łączyć :(
A czy jest możliwośc że się dogadają? czy sytuacja może się ustabilizować. Nawet myśleliśmy o kastracji Santiego, ale wyczytaliśmy, że to nie wpływa na złagodzenie obyczaju świnki i dodatkowo jest dla niej groźne :(

Myślenie jest trudne, dlatego większość ludzi woli osądzać

Zapraszam do bliższego poznania mojej gromadki:
http://www.swinkimorskie.eu/nowe_forum/ ... =55&t=7155

befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Podległa świnka zawalczyła o dominację

Postautor: befana30 » 22 stycznia 2017, 10:57

Oj, ale ci sie trafil zawadiaka :lol:
co prawda sytuacja wcale taka zabawna nie jest patrzac na poszkodowanych, ale sam fakt, ze tak mlody prosiek w zupelnie obcym mu miejscu ukazuje agresywna dominacje, jest imponujacy.

Czy Santi jest moze wiekszy/ starszy od pozostalych..?
Przychodzi mi na mysl pare rozwiazan, mianowicie: nowoprzybyly cierpi chyba- ze tak to ujme- na "swinskie ADHD", potrzebuje przestrzeni, aby sie wybiegac i wymeczyc, zajac eksploracja, jest pewnie zywy i energiczny wiec warto by bylo wypuszczac go z pozostalymi chlopakami jednak na pokoj, o ile to mozliwe. Jednak tu pojawia sie kwestia przyszlego noworodka w domu, wiec rozumie ze bedzie ciezko. O ile sie wam uda, postarajcie sie wypuszczac tylko na jeden pokoj zamykajac drzwi np 2 godz dziennie oprocz wybiegu- wtedy Twoj maz musialby przejac obowiazek poczatkowej kontroli podczas pierwszych minut takiej wolnosci, aby wlasnie zareagowac gdy tego sytuacja wymaga; ja bym po prostu usiadla z nimi na podloge trzymajac np Laruska na kolanach i pozwalajac Santiemu go obwachac, pogruchac pilnujac przy tym by mu krzywdy nie wyrzadzil, po paru min dominujacy pewnie zajmie sie czyms innym, takze mozna puscic Laruska na podloge caly czas obserwujac; poza tym zrobilabym jakis tor przeszkod czy pochowala po kacikach smakolyki, aby odciagnac ich uwage od siebie i zajac czyms innym; dochodzi jeszcze problem minowania terenu przez Santiego- zazwyczaj proski bobkuja i sikaja tam gdzie najdluzej przebywaja, a kazde z nich ma w pokoju jakis swoj ulubiony kacik do przesiadywania, u mnie jest to jeden rog pod lozkiem i wiedzac ze nijak nie mozna moich odciagnac od tego miejsca, zaczelam im po prostu rozkladac dywanik lazienkowy z gumowym spodem, by ewentualne siku nie przeciekalo oraz kocykiem polarowym takze po zamknieciu prosiakow w klatkach zwijam caly "interes", wytrzepuje, zamiatam i mam czysto- musialabys obserwowac gdzie Santi najchetniej "robi pod siebie", a z czasem sie przyzwyczai i zalapie, ze to jest kuweta albo bedzie wracal do klatki, choc pewnie jakas mina terenowa w innych miejscach mu sie niekiedy zdarzy.
Kolejna mysl to taka, ze w miejscu w ktorym wczesniej przebywal musialo byc pare innych swinek i malec nauczyl sie walczyc o swoje juz od urodzenia, no to nie ma innego rymedium jak czas- po prostu potrzebuje go wiecej by zaakceptowac nowe warunki, nowych towarzyszy i przyswoic sobie ich spokojne usposobienie. A mozna mu pomoc stosujac takie triki jak wyzej opisane- odciagnac uwage od swinek oraz brac go czesciej na rece, przebywac z nim.
A na koniec dosc drastyczne rozwiazanie kastracji- szczerze mowiac jestem przeciwniczka o ile nie zachodzi taka potrzeba, ale fakt faktem wykastrowany samczyk staje sie mniej agresywny, poniewaz zanika "sila napedowa" w postaci testosteronu.

Caviova pisze:Ja bym może nawet zrobiła tak, że całkowicie bym Santiemu odcięła dostęp do chłopaków

Jesli odetniemu mu calkowicie dostep do innych prosiakow to wypuszczony do nich po X dniach, niestety moze sie na nich rzucic jak wilk na owce, czyli efekt zupelnie odmienny od zamierzanego. Musi miec z nimi kontakt, aby go systematycznie przyzwyczajac do ich obecnosci i "oblaskawiac" sposobem.

Caviova pisze:Obserwuj. Czekaj w gotowości gdzieś z boku z ręcznikiem i zraszaczem...

Recznik- tak, zraszacz czy spray- nigdy.
Juz nieraz spotkalam sie z podobnymi poradami, ale to zadna rada tylko krzywda dla prosiaka. Zwierzeta nie rozumieje ludzkiego pojecia przemocy- dla nich to terror, a efekt koncowy bedzie tego taki, ze wieprzek sie cofnie w rozwoju i zamknie w sobie, bedzie przerazony. A przy tak dominujacym i agresywnym prosku moze nawet dojsc do tego, ze go bardziej rozwscieczymy- dziewczyny, nigdy nie stosuje sie kar przy zwierzetach, zadnego pryskania woda, klapsow czy glodowki.

Zaneta, kastracje zostaw na sam koniec, ale bierz ja jednak pod uwage, jesli Santiemu agresywnosc nie przejdzie- z tym ze jak z kazda rzecza ktora dotyczy prosiakow, potrzebna jest cierpliwosc i czas np jesli podczas przyszego miesiaca nie bedzie poprawy, po zastosowaniu innych wskazowek, to decyduj sie na kastracje.

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Caviova
Użytkownik
Posty: 605
Rejestracja: 21 stycznia 2017, 16:36
Świnki morskie: Felka, Pętelka i Tosia. :)

Cola [*]
Kontaktowanie:

Re: Podległa świnka zawalczyła o dominację

Postautor: Caviova » 22 stycznia 2017, 11:08

Zgadzam się z befaną30. Może faktycznie z tym zraszaczem nie najlepszy pomysł - nie wiem, nigdy nie próbowałam, ale gdzieś tak wyczytałam. W takim razie mój błąd :blush: . Co do odcięcia dostępu - chodziło mi w tym o to, że jeżeli nie będzie się z nimi widzieć kilka dni, to później przy łączeniu traktowany by był jak nowa świnka (tak myślę).
Nie będę się spierać, bo bardzo możliwe że nie mam racji xP . Befana30 - ty znasz się z moich obserwacji bardzo dobrze na świnkach. Podziwiam Cię, że jestem w zasadzie w każdym temacie i starasz się odpowiedzieć sensownie :tooth: .

W takim razie Żaneta: zrobisz jak będziesz uważać.
Trzymam kciuki! :)


befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Podległa świnka zawalczyła o dominację

Postautor: befana30 » 22 stycznia 2017, 11:17

To raczej wrodzony zmysl obserwacji i dosc rozwinieta intuicja jesli chodzi o behawiorystyke w spr. zwierzat- powiedzmy, ze nigdy nie mialam zadnych problemow z psami, krolikami, chomikami oraz swinkami, bo wyczuwam ich potrzeby/ zachowania intuicyjnie, jak na razie przez te wszystkie lata i rozne zwierzeta jakie mi sie trafily, zawsze dzialalo, a sytuacje mialam naprawde rozne lacznie z agresja.

Co do faktu separacji, by go zmylic iz ma do czynienia z nowymi swinkami- pomysl by sie sprawdzil, gdyby dany osobnik byl jedynie dominujacy, a nie taki agresywny. Mozna by bylo go nawet oszukac poprzez kapiel wszystkich trzech chlopakow, by czasem nie rozpoznali swojego zapachu- jednak cos mi sie wydaje, ze Santi nalezy do "typkow" z gatunku "najpierw sie rzucam i rozstawiam po katach, a potem mysle czy to-to znam", niesmialoscia raczej nie grzeszy :lol:

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Caviova
Użytkownik
Posty: 605
Rejestracja: 21 stycznia 2017, 16:36
Świnki morskie: Felka, Pętelka i Tosia. :)

Cola [*]
Kontaktowanie:

Re: Podległa świnka zawalczyła o dominację

Postautor: Caviova » 22 stycznia 2017, 11:22

Haha :lol: Czyli mały łobuz :tooth: Z takimi to trudno, wiem coś o tym :/
Żaneta, trafił Ci się mały terrorysta :P


madzia0902
Użytkownik
Posty: 473
Rejestracja: 1 grudnia 2015, 10:19
Kontaktowanie:

Re: Podległa świnka zawalczyła o dominację

Postautor: madzia0902 » 22 stycznia 2017, 13:06

A ja tak jeszcze dodam od siebie że klatka 140 to takie minimum na 3 samców, może pomyśl o dostawieniu jeszcze jednej kratki C&C po długości, no bo jak do tej pory biegały kiedy chciały a teraz zostały na stałe zamknięte w małej przestrzeni to mogło im się zrobić za ciasno. Ja też mam 140 na 3 prośki ale to samiec i dwie samiczki więc z automatu u mnie samiec rządzi i problemów nie ma ale na 3 samców wydaje mi się że byłaby za mała.


Awatar użytkownika
Żaneta_Radom
Użytkownik
Posty: 325
Rejestracja: 16 października 2016, 9:12
Lokalizacja: Radom
Świnki morskie: Kris Moris, Lary i Santi
Kontaktowanie:

Re: Podległa świnka zawalczyła o dominację

Postautor: Żaneta_Radom » 22 stycznia 2017, 13:13

Befana strzeliłaś w 10. Santi to chłopczyk wulkan energii. Może trochę z racji wieku. Jest najmłodszy i najlżejszy :) chłopaki ważą po 800g a on 550g. To świneczka o lwim serduszku po prostu. Z pozytywnych aspektów takiego charakteru jest to że jest bardzo odważny i podchodzi szybciutko do nas. Ale ponieważ nam nie ufa, to szybko ucieka. Jest szybciutki. Ale musze wam powiedzieć, że Larunio był taki sam jeszcze 2 miesiące temu. A teraz mi się zdaje, że jest największą ciapką. Ale Lary też nie miał słodkiego dzieciństwa mieszkał w klatce z królikiem i 3 innymi świnkami. Też walczył o swoje, a był malutki. Więc dobrze spokojem spróbuję Santusia wyciszyć, ale to praca na najbliższych kilka miesięcy.
Na najblizsze dni czeka nas w takim razie ponowne łączenie. Pytanie czy na nautralnym terenie czy zwyczajnie wyjąć kratki? Bo kocyki na których mieszkają nie były wymieniane, a więc pachną Santusiem również. Musimy pomyśleć o wybiegach. I w ostateczności bedziemy gotowi na kastracje, ale to sprawa do odłożenia na kilka miesięcy - bo chce mu dać szansę na uspokojenie samoistne.
Bedę was jeszcze prosiła pewnie o pomoc. Zeby z waszym doświadczeniem dobrze ich połączyć. Bo tylko to gwarantuje mi ich szczęście.

A w kwestii klatki, to plan było robić 2x5 kratek, ale ponieważ w domu pojawia się maluch musieliśmy przemeblować salon :( i okazało się że nam sie chłopcy zmieścili z klatką 2x4 choc kratek kupiłam na tyle żeby starczyło na 2x5. Kurcze a może jakieś pięterko trzasnąć? Ale na pięterko to potrzebuję jeszcze kratek dokupić.

Myślenie jest trudne, dlatego większość ludzi woli osądzać

Zapraszam do bliższego poznania mojej gromadki:
http://www.swinkimorskie.eu/nowe_forum/ ... =55&t=7155

befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Podległa świnka zawalczyła o dominację

Postautor: befana30 » 22 stycznia 2017, 13:47

No wlasnie, o to mi dokladnie chodzilo, ze z czasem sie powinien wyciszyc i uspokoic- masz zywy przyklad na Larym, a dopoki to nie nastapi to nalezaloby jego energie spozytkowac w inny sposob.

Jestem pewna, ze predzej czy pozniej starsze chlopaki w koncu straca cierpliwosc i odplaca sie Santiemu pieknym za nadobne- on tego niestety potrzebuje, bo im dluzej jest przez nich nie karcony tym bardziej sie bedzie panoszyl i coraz wiecej pozwalal, takze licz sie z faktem, ze w blizszej lub dalszej przyszlosci ktorys go usadzi szybkim dziabnieciem na tylek. Ale to nalezy do ich obowiazku, a nie naszych- nie mowie by spokojnie patrzec jak sie proski zagryzaja zywcem tylko nie panikowac, gdy sie odstraszaja zgrzytaniem zebami i danym dziabnieciem, ale mimo wszystko czujnie obserwowac.
U mnie nieraz Pusia dziabnela jednego czy drugiego, wczesniej oczywiscie dawala znac o swoim poirytowaniu szczekajac zebami i zrzedzeniem akompaniowanym zezem spod byka, a jesli "napastnik" nie uslychal to ekspresowo dziabnela, ale bez kotlowania sie- powiedzmy, ze jest to swoisty rodzaj ludzkiego klapsa w tylek.

Ja bym na razie podczas pierwszych dni zostawila te oddzielajace kratki, ale wypuszczala je wspolnie na pokoj, a dopiero gdy zauwazysz, ze Santi skupia sie wiecej na otaczajacej go przestrzeni, a nie pozostalej dwojce zabralabym kratki oddzielajace, wczesniej jednak wyprala i umyla wszystko jakby chodzilo o ponowne laczenie.
Tylko juz po ponownym laczeniu trzeba chlopakow wypuszczac codziennie na pokoj- to sa samce, w tym ten malec z niewyczerpujaca sie energia, ktora musi wylatac i spozytkowac, aby nie wyzywac sie na tamtych w klatce. No i tutaj obowiazek sprzatania i pilnowania przypadnie mezowi, bo w tak zaawansowanej ciazy Ty sie nie mozesz ani przemeczac, ani stresowac :D

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Zachowanie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 30 gości

  • Dołącz do nas