Strona 1 z 1
oswajanie
: 9 lutego 2017, 21:37
autor: Juliuszjulajulcia123
Jak oswoić świnkę morską? Ja się męczę ponieważ mam ją ponad 3 miesiące a i tak:
- ucieka gdy próbuje podejść do klatki lub wogule jak ktos wchodzi do pokoju,
- gryzie gdy kładę rękę w pobliżu domku.
Re: oswajanie
: 10 lutego 2017, 6:25
autor: Żaneta_Radom
A bierzesz ją na ręce na siłę? Jeżeli tak to się nie dziw że ucieka jak tylko podchodzisz i podgryza.
Widzłama fakny filmik na youtube jak brać poprawnie swinki morskie i jak je poprawnie odkładać. Filmik w języku angielskim.
W każdym razie spróbuję troszkę opisać.
Kiedy świnka stoi (wystraszona) w jednym miejscu to jedna ręką zasłaniasz jej widok z przodu, a drugą pomału wkładasz pod brzuszek. Jak tylko oderwiesz jej przednie nóżki od podłoża, podstawiasz tą drugą rękę żeby podeprzeć pupke i tylne nóżki. I jak najszybciej przytulasz do piersi. Jedna ręką pod pupką, a drugą na grzbiecie. Wtedy swinka czuje się bezpieczniej. I bez nerwów, im bardziej ty spokojna - tym bardziej świnka będzie się poddawać.
Re: oswajanie
: 10 lutego 2017, 8:21
autor: befana30
@Juliuszjulajulcja123 dziecino, meczysz nas juz paroma takimi samymi watkami, zmieniajac nieznacznie temat choc problem niezmiennie pozostaje ten sam- ja mam taka rade: wroc jeszcze raz do swoich starych watkow, przeczytaj uwaznie kazda sugestie i zacznij sie do nich dostosowywac, pamietajac ze oswojenie swinki jest dlugoterminowe i meczace, tym bardziej jesli ktos posiada tylko jedna sztuke. W dwojke proski szybciej sie przelamuja, nabieraja odwagi i chetniej wspoldzialaja z czlowiekiem. Nie badz w goracej wodzie kapana/ny, bo swinki to nie psy- jesli tych samym utartych podchodow podczas oswajania nie bedziesz codziennie, zawsze powtarzac to swinka sie w sobie zamknie i na powrot stanie nieufna.
Re: oswajanie
: 10 lutego 2017, 10:08
autor: Juliuszjulajulcia123
Żaneta_Radom pisze:A bierzesz ją na ręce na siłę? Jeżeli tak to się nie dziw że ucieka jak tylko podchodzisz i podgryza.
Widzłama fakny filmik na youtube jak brać poprawnie swinki morskie i jak je poprawnie odkładać. Filmik w języku angielskim.
W każdym razie spróbuję troszkę opisać.
Kiedy świnka stoi (wystraszona) w jednym miejscu to jedna ręką zasłaniasz jej widok z przodu, a drugą pomału wkładasz pod brzuszek. Jak tylko oderwiesz jej przednie nóżki od podłoża, podstawiasz tą drugą rękę żeby podeprzeć pupke i tylne nóżki. I jak najszybciej przytulasz do piersi. Jedna ręką pod pupką, a drugą na grzbiecie. Wtedy swinka czuje się bezpieczniej. I bez nerwów, im bardziej ty spokojna - tym bardziej świnka będzie się poddawać.
Tak właśnie robię...
Re: oswajanie
: 10 lutego 2017, 10:30
autor: Juliuszjulajulcia123
Juliuszjulajulcia123 pisze:Żaneta_Radom pisze:A bierzesz ją na ręce na siłę? Jeżeli tak to się nie dziw że ucieka jak tylko podchodzisz i podgryza.
Widzłama fakny filmik na youtube jak brać poprawnie swinki morskie i jak je poprawnie odkładać. Filmik w języku angielskim.
W każdym razie spróbuję troszkę opisać.
Kiedy świnka stoi (wystraszona) w jednym miejscu to jedna ręką zasłaniasz jej widok z przodu, a drugą pomału wkładasz pod brzuszek. Jak tylko oderwiesz jej przednie nóżki od podłoża, podstawiasz tą drugą rękę żeby podeprzeć pupke i tylne nóżki. I jak najszybciej przytulasz do piersi. Jedna ręką pod pupką, a drugą na grzbiecie. Wtedy swinka czuje się bezpieczniej. I bez nerwów, im bardziej ty spokojna - tym bardziej świnka będzie się poddawać.
Tak właśnie robię...
Chodzi mi o to że nie biorę jej na siłę tylko takim sposobem jaki powiedziałaś czyli dobrym
Re: oswajanie
: 10 lutego 2017, 10:31
autor: befana30
Widocznie gdzies po drodze popelniasz jakis blad- przeanalizuj na spokojnie caly proces wyciagania swinki, zwracaj uwage jak sie wtedy zachowuje, czy moze jest przestraszona, nieufna, agresywna, zapiera sie i w konsekwencji odpowiednio dzialaj: wyciagasz z klatki- nie chce wyjsc, gryzie i wierzga lapkami, czyli nie chce byc wyciagana- otwieraj klatke i niech lezie sama, a twoim obowiazkiem jest uswiadomienie jej, ze spacerek po pokoju moze byc zabawny i ciekawy, czyli caly czas kusisz smakolykiem i lagodnie zachecasz slowami, kiedy wyjdzie to nie zabierasz sie od razu do glaskania czy brania jej na rece, tylko dajesz jej czas aby sobie uzmyslowila, ze moze chodzic bez obaw, bo nikt jednak na nia polowac nie bedzie- taki proces moze sie ciagnac calymi dniami, zanim prosiek przelamie na tyle swoja nieufnac, aby niepewnie przejsc kolo nas gdy siedzimy na podlodze. U mnie bylo to samo- zadnej lapanki, zadnego glaskania czy chocby wyciagania reki by dotknac, bo swinka automatycznie ratowala sie szybkim zrywem, a przy tym coraz bardziej stawala sie nieufna. Dopiero, gdy po wieeeeeelu dniach ostroznie odwazyly sie podejsc by poskubac jedzenia, ktore lezalo przy mnie na podlodze osmielalam sie je delikatnie poglaskac, coraz czesciej i czesciej, az swinki uznaly ze moga spokojnie jesc, gdy sa glaskane, a z czasem rownie spokojnie podchodzily do wyciagania z klatki- chociaz do tej pory dziewczyny wola wychodzic i wchodzic samodzielnie, wiec im na to pozwalam.
Re: oswajanie
: 10 lutego 2017, 11:30
autor: Żaneta_Radom
Swinki to troszkę jak dzieci i to jeszcze nawet takie specjalnej troski

Trzeba być bardzo wyrozumiałym dla ich zachowania. Nie można zachowywać się "szybko" - szczególnie na początku ich wspólnego mieszkania z tobą

Trzba byc cierpliwym i wręcz flegmatycznym. Widziałaś czasem ćwiczenia psychologa z dzieckiem autystycznym? Psycholog sam musi być mocno wyciszony i tak jest też jak "pracujesz" ze świnką. Bądź wyciszona i powolna

One z czasem się zmieniają. Potem to nawet mogą się nie bać jak ci coś wpadnie do klatki (bo przecież ty nie mogłabyś im krzywdy zrobić) - u mnie taki jest Kris. Przy napełnianiu sianka wkładam torbę do klatki i mi się przewróciła. Kris troszkę może drgnął, ale nie uciekł. Spojrzał, podszedł, powąchał a tam jego ukochane sianko

i dawaj do środka
