Wyjmowanie świnki.

[Juliuszjulajulcia123]

Hej! Mam dzisiaj 1 pytanko. Mam 2 sposoby wyjmowania świnki i mam problem bo nie wiem czy dobrze to robię.

Robię najpierw tak że kładę przed nią rękę a ona wchodzi. Potem przytulam do klatki piersiowej i sadzam na łóżku.

W pytaniu chodziło mi o to czy można tak brać świnkę czy raczej nie...

proszę o szybką i zwięzłą odpowiedź!

Z góry dziękuje!
I pozdrawiam!

[Caviova]

No, z Twojego opisu wynika, że dobrze robisz. Wazne, żeby nie brać świnki na przykład (o zgrozo!) za przednie łapki, tylne, za głowe (!) czy jakoś inaczej. Pozycja brania swinki ma być bezpieczna.
Ps. Super, że Twoja świnka wchodzi Ci na rękę. Większość świnek nie lubi brania na ręce, ale Twoja widze wie, że po "tym nieprzyjemnym" jest jest coś przyjemnego. A w ogóle, ona jest taka malutka, że mieści Ci się na dłoni? Bo jeżeli tak, to na razie Twój sposób może byc ale jak świnka urośnie, to tu masz przydatny link, poczytaj sobie:
http://swinkimorskie.com.pl/jak-brac-na ... ke-morska/
Ps. 2 Tylko uważaj z kładzeniem jej na łóżko, żeby nie zeskoczyła z niego. Lepiej wziąć od razu na kolana.

[Juliuszjulajulcia123]

No, z Twojego opisu wynika, że dobrze robisz. Wazne, żeby nie brać świnki na przykład (o zgrozo!) za przednie łapki, tylne, za głowe (!) czy jakoś inaczej. Pozycja brania swinki ma być bezpieczna.
Ps. Super, że Twoja świnka wchodzi Ci na rękę. Większość świnek nie lubi brania na ręce, ale Twoja widze wie, że po "tym nieprzyjemnym" jest jest coś przyjemnego. A w ogóle, ona jest taka malutka, że mieści Ci się na dłoni? Bo jeżeli tak, to na razie Twój sposób może byc ale jak świnka urośnie, to tu masz przydatny link, poczytaj sobie:
http://swinkimorskie.com.pl/jak-brac-na ... ke-morska/
Ps. 2 Tylko uważaj z kładzeniem jej na łóżko, żeby nie zeskoczyła z niego. Lepiej wziąć od razu na kolana.

Moja świnka ma 6 i pół miesiąca a jest taka że mieści się na rękę Xd Chodzi mi o to że jest taka że jak wejdzie na moją rekę to wtedy tak się dziwnie zachowuje. Nie w sensie że coś jej się dzieje tylko robi tak żeby się zmieścić:
-Wypina tyłek Xd

I jest wtedy taka śłodziaśna ^.^

Z łóżka ani razu jeszcze nie zeskoczyła

[Caviova]

Czyli mieści się na tą rękę czy nie? Może nie czuje się bezpiecznie przy wyjmowaniu? Zastanów się nad tym, czy nie zmienisz pozycji z której będziesz brała świnkę. Możesz również, jeżeli masz jakąś norkę/ domek (najlepiej miękki) z dnem, kłaść przed świnką, kiedy będziesz ją chciała wyjąć, a kiedy wejdzie, delikatnie podniesiesz, jednocześnie zasłaniając ręką wejście, aby nie wyskoczyła. Jest to bardzo dobry sposób, chyba najbezpieczniejszy. I przeczytaj również ten link, proszę.
Ps. To, że JESZCZE nie zeskoczyła, nie znaczy że pewnego pięknego dnia tego nie zrobi. Po co kusić los? Lepiej zapobiegać, niż leczyć.
Ps.2 Planujesz towarzysza dla świnki?

[Juliuszjulajulcia123]

Czyli mieści się na tą rękę czy nie? Może nie czuje się bezpiecznie przy wyjmowaniu? Zastanów się nad tym, czy nie zmienisz pozycji z której będziesz brała świnkę. Możesz również, jeżeli masz jakąś norkę/ domek (najlepiej miękki) z dnem, kłaść przed świnką, kiedy będziesz ją chciała wyjąć, a kiedy wejdzie, delikatnie podniesiesz, jednocześnie zasłaniając ręką wejście, aby nie wyskoczyła. Jest to bardzo dobry sposób, chyba najbezpieczniejszy. I przeczytaj również ten link, proszę.
Ps. To, że JESZCZE nie zeskoczyła, nie znaczy że pewnego pięknego dnia tego nie zrobi. Po co kusić los? Lepiej zapobiegać, niż leczyć.
Ps.2 Planujesz towarzysza dla świnki?

1.Chciałabym mieć 2 świnkę ale niestety za bardzo mnie na to nie stać
2. Mieści się.
3. Link już właśnie kończę czytać, fajna stronka

[Caviova]

2 świnki to NAPRAWDĘ nie taka duża różnica w utrzymaniu. NAPRAWDĘ. Takie świnki niewiele więcej zjedzą, a podłoże też nie zmienia się jakoś szczególnie częściej, Ale jedno się zmienia - świnka JEST O WIELE SZCZĘŚLIWSZA. Musisz mieć świadomość, że prosię może popaść w depresje, rozchorować się (ma cały czas podniesiony hormon stresu) i w konsekwencji...wiadomo jak to się kończy. Naprawdę, rozważ (i zdecyduj się ) opcję dokupienia towarzysza, jeżeli nie chcesz znęcać się (tak, to jest krzywdzenie) na prosiaczkiem.
Ps. Jeżeli chcesz wzbogacić jeszcze bardziej swoją wiedzę o świnkach, poczytaj sobie stronkę SPŚM:
http://swinkimorskie.eu/SPSM/

[Dona]

Jeśli świnka sama wchodzi na rękę i się nie boi, to sposób jest ok.
Popieram Caviovą odnośnie puszczania świnki po łóżku. To jest kuszenie losu.
Świnki nie powinny być pojedynczo. Jeśli kogoś nie stać na 2 to nie powinien brać ich wcale.