1. Jak dla mnie, głaszczecie ją może trochę za mocno (otwartą dłonią, świnkę lepiej głaskać palcami
) i "pod włos". Bo jako że to jest rozetka, to włosy ma we wszystkie strony, i na grzbiecie włoski jej układaja się jakby "do góry", dlatego głaszcząc ją z góry do dołu, głaszcze się ją "pod włos." Ewentualnie coś ją na grzbiecie boli (strupki, ranki, "coś" (?) - popatrzcie) ale najpierw spróbujcie zmienić "metodę głaskania".
Ja również mam rozetkę, tylko że moja ma tak włosy, że żeby ją "dobrze" głaskać, to muszę od dołu do góry.
2. Prosiaczek chce wejść do klatki, dlatego ją gryzie.
Jedna uwaga - klatka bardzo malutka! Musicie kupić coś większego, CHYBA, że prosiak ma wybieg cały dzień (i jest zamykany na przykład tylko na noc) to wtedy "ujdzie". Jednak nie sądzę że macie czas dla niego przez 24/7, więc lepiej zakupić coś o wieeele większego.
3. To samo co przy 1. Za mocno, + jeszcze ciągnięcie za włoski..
Ją to po prostu boli. Więc patrz punkt 1.
I jeszcze jedna, NAJWAŻNIEJSZA uwaga - dokup śwince towarzystwo (nie w zoologicznym!). Jeżeli chcesz, napiszę Ci, jakie są skutki trzymania prosiaków pojedynczo.. cóż, są smutne...