Strona 1 z 1

Co dalej?

: 11 maja 2017, 20:27
autor: Nusiaczka
Witam :D
Mam pytanie dotyczące oswajania. Mam 2 prosiaczki, samiczki. W majówkę, we wtorek moja rodzina powiększyła się o Dyzię i Nusię. Dziewczynki jedzą z ręki, ale ją podgryzają i gdy wchodzę do pokoju one uciekają, i dopiero po chwili gdy widzą, że nic nie robię wychodzą, więc stąd moje pytanie co mam robić dalej?

Re: Co dalej?

: 11 maja 2017, 23:17
autor: Kluzka
Oswajać dalej. Przyzwyczajać do swojej obecności i zagadywać do nich, żeby znały Twój głos i nie bały się go. Delikatnie głaskać, kiedy są w klatce (nie wkładać rąk od góry, tylko od boku, żeby świnki się nie przestraszyły), przekupywać jakimiś dobrymi smakołykami podczas takiego głaskania. Nic na siłę - są prosiaki, których oswojenie może trwać tydzień albo dwa, a są takie, które przyzwyczają się do właściciela dopiero po pół roku. Są też takie, które nigdy całkowicie nie oswoją się z człowiekiem. Później, podczas głaskania w klatce można próbować wyciągać świnkę na ręce. I tu również - smakołyki, zagadywanie do niej. Wiadomo - wyciąganie nie od góry, bo to śwince kojarzy się z drapieżnikiem, który chce ją złapać. Przyzwyczajać świnki do małego wybiegu i z czasem powiększać przestrzeń, żeby mogły poznawać teren powoli. Położenie świnki od razu na środku pokoju jest raczej średnim pomysłem. Kiedy już zwiedzają swój wybieg, można usiąść kawałek od nich i zachęcać smakołykami do przyjścia, a można po prostu przebywać z nimi i np. odrabiać lekcje.
Na forum było już sporo tematów o oswajaniu i właśnie tam radzę poszukać inspiracji i pomysłów, jak zaprzyjaźnić się z nowymi członkami rodziny. Zawsze ważna jest cierpliwość, bo to zwierzęta z natury płochliwe i potrzebują sporo czasu, żeby zaufać właścicielowi.
Życzę powodzenia :)

Re: Co dalej?

: 13 maja 2017, 14:02
autor: majcziok
Kluzka pisze: , a można po prostu przebywać z nimi i np. odrabiać lekcje.

Ja z moim Leosiem zawsze odrabiam lekcje, a jak odważy się podejść to wchodzi na książkę i się na mnie patrzy ;)

Re: Co dalej?

: 15 maja 2017, 7:32
autor: strzyga
Ja swoją dzikuskę mam niecały rok i w zeszłym mscu dopiero doszliśmy do tego, że daje się w klatce pogłaskać. :/ ale ona po różnych króliczo zoologicznych przejściach :/