Strona 1 z 2

Świnka i pies

: 24 maja 2017, 14:57
autor: Olusieeeek
Witajcie :) Od grudnia 2016 roku jestem mamą świnki rozetki. Fifi żyje sobie spokojnie, je same dobroci, żyje sobie jak chce i jest najukochańszy. Dzisiaj wynikła taka sytuacja, że jest do adopcji miała psinka (suczka) z fundacji z której właśnie wzięłam Fifiego. Suczka jest mała, ma 2-3 miesiące, jakiś pijak trzymał ją w stodole, NA ŁAŃCUCHU. Kolegą ją uratował a ona skradła mi serce. Pytanie teraz jak oswajać świnkę z psem i psa ze świnką? Tak żeby żadnemu się nie stała krzywda. Problem tylko polega na tym, że mój Fifi jak mu coś nie pasuje to pokazuje zęby do psa, przeważnie jest to większy pies niż on. Do szczeniaczka był bardzo ciekawy i wystawiał główkę żeby zobaczyć jak mu się żyje :) Poradźcie co robić :) Czekam na Wasze rady :)

Re: Świnka i pies

: 24 maja 2017, 15:27
autor: Batman
Ułożyć psa bo to on w tym duecie będzie myślał ;)
Na początku tylko powiedziałem, że nie wolno tego jeść i do dzisiaj spokój.
Śpią nawet razem czasami.

Re: Świnka i pies

: 24 maja 2017, 15:48
autor: ŚwinkówDwóch
Na świnkach się nie znam jeszcze za dobrze, ale za to o wychowaniu psów wiem sporo. Wiek psa dobrze rokuje. Jest okres socjalizacji i z łatwiscią zaakceptuje świnkę jako członka stada. Ponadto, w takim wieku może nauczyć się rozumieć zachowania prosiaczka. Pamiętaj tylko, że nie możesz pozwalać na podgryzania, warczenie czy szczekanie, nawet w zabawie. Psiaka mogą ponieść emocje i może poturbować niechcący. Jeśli pies będzie agresywny, możesz go przenieść w miejsce którego nie lubi (lub odizolować). Łatwo skojarzy, że takie zachowanie nie jest porządane. Myśle, że zadziała to i do świnki. Chwal za "przyjaźń". Psu wystarczy rozentuzjazmowany ton głosu, nie wiem jak ze świnką... może trzeba będzie użyć smakołyków? Nie wiem czy działają na nie wzmocnienia werbalne...

Re: Świnka i pies

: 27 maja 2017, 17:17
autor: Olusieeeek
Dzisiaj zauwazylam, ze jak psina podchodzi do klatki to Fifolek otwiera pyszczek i wydaje taki cichy dźwięk. Nie jest to piszczenie ani kwik, ale takie jakby stękanie? Psu czasami zdarzy sie sZczeknac, ale powoli uczę jej, ze nie wolno sie ze swinka bawić. Za to Fifolek to taki maly agresor. Ciekawski i cwaniaczek. Jak mala szczeknie to sie nie boi tylko porusza uszkami.

Re: Świnka i pies

: 27 maja 2017, 19:41
autor: ŚwinkoLubka
Niektóre psy i świnki się lubią. Ale to zależy w dużej mierze od psa - raz był u mnie york. Zauważył klatkę z Milką i od razu zaczął szczekać i warczeć, raz nawet udało się jej wyrwać Milce kawałek futra. Chyba chciał sobie upolować Milkę :( Ale jak od początku będziesz ich ze sobą zapoznawać, to może się trochę bardziej ze sobą poznają i pogodzą.

Re: Świnka i pies

: 27 maja 2017, 21:10
autor: strzyga
Bo yorki to teraz psy do towarzystwa - zostały zminiaturyzowane, ale wcześniej służyły do tępienia szczurów w kopalniach.

Re: Świnka i pies

: 27 maja 2017, 21:20
autor: Peggy
Ja swego czasu miałam dwie sunie u rodziców. Dwa yorki. Jedna nie znosiła gryzoni i najchętniej nie odstępowała ich na krok czekając na moment kiedy tylko będzie mogła je zagryźć..
A druga z kolei potrafiła razem ze świnką jeść trawę , wąchać ją i lizać jak małego szczeniaka , a później ją naśladować. Dużo zatem zależy od charakteru psa..

Re: Świnka i pies

: 28 maja 2017, 0:24
autor: Olusieeeek
A co w takim razie oznacza to otwieranie pyszczka? Bo jak psina do niego podejdzie a blisko to otwiera pyszczek, pojazuje zeby i wydaje ten taki dziwny dźwięk..

Re: Świnka i pies

: 28 maja 2017, 1:22
autor: Batman
Nagraj filmik i wrzuć.
Może tylko chce go zjeść.

A york to nie pies.

Re: Świnka i pies

: 28 maja 2017, 10:03
autor: ŚwinkówDwóch
Jeśli pies nie jest agresywny, a tylko chce się bawić możesz spróbować następującej metody. "Wymęcz" szczeniaka na spacerze i kiedy zazwyczaj udaje się na drzemkę, idź do pomieszczenia, w którym zazwyczaj Twój prosiaczek biega. Ważne, żeby pies, mimo wszystko był na smyczy i blisko Ciebie, żeby świnka mogła mieć wybór, czy chce jego towarzystwa, czy nie. Ingerencja wielkiej głowy uzbrojonej w zębiska w "domu", którym jest klatka, zasadniczo budzi agresje ukażdego gatunku. Miej przy sobie samakolyki dla świnki i rzucaj poza zasięgiem psiaka. Przy odrobinie szczęścia szczeniak głaskany przez Ciebie uśnie, a świnka przekona się, że nie stanowi dla niej zagrożenia. Jeśli natomiast psiak będzie zbyt entuzjastyczny i nie da się uspokoić (podskakiwanie, szczekanie żeby zmusić świnkę do zabawy), przerwij ćwiczenie i sama wróć na chwile do świnki pogłaskać ją i dać smakołyk. Po pierwsze świnka ma Cię za bohatera (uratowałaś ją przed "zębiastą bestią"), a po drugie i ważniejsze, pies widzi, że żadnych przyjemności nie będzie, gdy nie będzie współpracował. Dwie pieczenie na jednym ogniu.