Ja w życiu nie zakupiłam karmy firmy Animals i nie zamierzam!
Są to praktycznie same ziarna, być może kilka ząbków kukurydzy, słonecznika i podejrzane kolorowe kuleczki.
Gdybym była świnką morską, zapewne "powiedziałabym" FUUUUUUUUU.
No chyba, że gustowałabym w takich cosiach...