Posiadam roczną świnkę morską, która jest potwornie wybredna. Jako, że nie ma jeszcze traw i tym podobnych schudła przez zimę. Jedyne co je to jabłka, suchy chleb i karmę. Przestała jeść sałatę i ogórki (wydaje mi się, że jej po prostu zbrzydły, bo dostawała je codziennie), nie je też selera, buraków, naci marchwi i w ogóle marchewki. Jest już chuda waży 350 gram i je tylko kiedy jest głodna. A i nie pije płynów (ani z butelki ani z poidełka. z miseczki i na palcu też nie). Czy jest coś co mogłabym jej dać.
P.S. na sianie to ona się wyleguje. Nie je go.