Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

wybredne prosiaki

Dział poświęcony prawidłowej diecie świnek morskich.
Spicy78
Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 23 stycznia 2015, 16:31
Kontaktowanie:

Re: wybredne prosiaki

Postautor: Spicy78 » 26 stycznia 2015, 20:43

Natka pietruszki została zaakceptowana przez francuskie podniebienia moich wieprzowinek :) tak, że chyba problem z głowy.. Liście malin to ja swego czasu suszyłam sama jak mieszkałam w Polsce- poprzednie świnki wsuwały aż im się uszy trzęsły, ale o magicznych właściwościach nie wiedziałam wtedy :)


Awatar użytkownika

Awatar użytkownika
Sensibles
Zasłużony
Posty: 2500
Rejestracja: 2 grudnia 2010, 21:26
Lokalizacja: Szczecin
Świnki morskie: Xsara [*], Funiek
Kontaktowanie:

Re: wybredne prosiaki

Postautor: Sensibles » 26 stycznia 2015, 21:03

O, no to masz coś na tą witaminę C, tylko pamiętaj, co mówiłam o innych rzeczach, które są zawarte w natce pietruszki...żebyś nie przekarmiła po prostu. Wiesz, jak to jest. Chce się dobrze, a wychodzi jak zawsze.

Idąc cmentarną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu.

kotnie
Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 5 lutego 2015, 0:54
Lokalizacja: Kraków
Świnki morskie: Koko & Milka
Kontaktowanie:

Re: wybredne prosiaki

Postautor: kotnie » 1 kwietnia 2015, 15:46

W biedronce masz opakowania jarmużu mytego (bardziej ufam temu niż np. takiemu z reala). Dawaj go swoim kawalerom, tylko z rozwagą, bo wzdymają. Wyczytałam ,że jest dobrym zamiennikiem własnie takiej sztucznej witaminy. Z doświadczenia wiem, że świniaki bardzo lubią takie kapuściane sprawy. Tylko nie wszystko można i dawać i niestety wszystko wzdyma. Mam jedną wybredną świnkę, druga zje wszystko. Brokuły moje świnki uwielbiają i są też znakomitym źródłem witaminy C. Inne warzywa bogate w te witaminy to np. papryka, kalarepa, natka pietruszki, koperek, natka pietruszki, seler naciowy, sałata rzymska, mięta no i jarmuż. Wymieniłam tylko sprawdzone warzywa. Moje świnki za nimi szaleją, jedna tylko czasem wybrzydza, ale jak zobaczy ,że druga je i o dziwo dalej zyje to skusi się :D Z owoców : jabłko - raczej chętnie jedzą, ale czasem mają takie dni ,że nie tkną tylko podrobią na małe kawałki zrobią bałagan , gruszka ma raczej nie wiele witaminy C i u mnie jedna świnka nie jest zbyt zaspokojona gruszką, truskawki mają sporo witaminy C, jednak moje świnki dopiero pierwsze lato w swoim życiu będą miały przed sobą, więc truskawki zebrane na działce rozmrażałam im ,jednak zrobiły się bardziej kwaśne i raczej poczęstowały się niż zajadały, arbuz ma dużo witaminy C, moje świnki tak go żarły, że potem konieczne było czyszczenie furerka, całe poklejone, czerwone w miejscach białej sierści , ale świnki za to jak zadowolone! ale musisz uważać, dużo cukrów zawierają. banan to kolejne warzywko chętnie jedzone przez prośki, kiwi jako cytrus oczywiście zawiera też duzo wit, c jednak nie każdej śwince podejdzie, ale moje się skusiły, ale bez rewelacji. mandarynka polecana jest, niskokaloryczna , nawet jadły, jednak też bez rewelacji. Najlepiej poczytaj ile czego , w jakich ilościach podawać. Co do ziołek , są w sklepie specjalne mieszanki, polecane przez świnkowe towarzystwo. Karmę polecam Versele-Laga Nature. Moje świnki ją uwielbiają, jednak dla urozmaicenia mieszam tą karmę z Versele-Laga Muesli. Polecam zamawiać karmy na zooplusie, ceny są naprawdę dobre, gdyż są to karmy z wyższej półki , a w zwykłym zoologicznym za 700 g dasz w zasadzie tyle co na zooplusie za 2,75 kg jeśli jest na promocji. A co do ogórka, wcale nie jest tak ,że nie powinno sie go często podawać. Wg stowarzyszenia można nawet kilka plasterków dziennie, moje świniaki dostają go codziennie. Tak samo z podawaniem warzyw i owoców , wiadomo w zimie masz ograniczony wybór, lepiej nie kusić się na owoce typowo letnie, bo wiadomo jak bardzo są pryskane. Ja mam taką metodę, że daję wszystko częściej niż jest zalecane, jednak w o wiele mniejszych ilościach. Świnki mają dzięki temu urozmaicenie i dużo różnych witaminek. Nie zaauważyłam tez problemów z kupką, zaparcia i te sprawy przy sałacie rzymskiej , brokułach czy jarmużu. A i ostania rzecz. Twoje świnki są wybredne co do karmy, mogą mieć więc za mało twardego pokarmu do ścierania ząbków. Jeśli masz możliwość, na jesień, kiedy już wszystkie drzewa przekwitną, zerwij dużo gałązek z jabłoni. Następnie wyszoruj je dokładnie jakąś szczotką pod wodą i osusz na kaloryferze. Pani w zoologicznym dała mi taki patent, zobaczymy czy się sprawdzi. Podobno chętnie jedzą te gałęzie , bo są słodkie, a takie ususzone możesz podawać potem przez cały rok, do momentu aż nie zbierzesz nowej kolekcji. Mam nadzieję, że pomogłam i świneczki będą zadowolone :)



Wróć do „Żywienie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Majestic-12 [Bot] i 18 gości

  • Dołącz do nas