No dokładnie.
Mlecz/trawa swoją drogą.
Zioła są są obowiązkowe, ale jeśli ktoś chce porozpieszczać świnkę to niech kupuje.
Sama moim podaję mimo, że mam ogród i dostęp do różnego rodzaju zieleniny bezpiecznej dla świnek.
			
									
									kondiko1 pisze:a po co kupować w sklepie ! Najprościej jest iść do ogrodu urwać mlecza czy lucerny??!LUDZIE BAZ PARANOI!!!!


 W kazdym badz razie korzystalabym z lata i wysokich temperatur- na tarasie w przeciagu 1 dnia u mnie wysycha na wiory kazda zieleninka, ziolka, rzeczy ciut grubsze jak talarki marchewki, czy cukini, selera potrzebuja z 2 dni. Sama zabralam sie za sporzadzenie takiej mieszanki, aby wieprze mialy rowniez na zime- marchewka, seler, cukinia, bazylia, seler naciowy, pietruszka zielona, jablko, skorka z ogorka oraz ostatnio nawet bietola (jak nasza polska botwinka) i salata rzymska, dosypalam troche luskanych pestek ze slonecznika  i dyni, wszystko szczelnie zamykam w torebce, na razie dalo rade przetrzymac 2 tyg bez zadnych podejrzliwych zmian np wilgoc, dluzej sie nie dalo, bo swinie spalaszowaly w ulamku sekundy
 W kazdym badz razie korzystalabym z lata i wysokich temperatur- na tarasie w przeciagu 1 dnia u mnie wysycha na wiory kazda zieleninka, ziolka, rzeczy ciut grubsze jak talarki marchewki, czy cukini, selera potrzebuja z 2 dni. Sama zabralam sie za sporzadzenie takiej mieszanki, aby wieprze mialy rowniez na zime- marchewka, seler, cukinia, bazylia, seler naciowy, pietruszka zielona, jablko, skorka z ogorka oraz ostatnio nawet bietola (jak nasza polska botwinka) i salata rzymska, dosypalam troche luskanych pestek ze slonecznika  i dyni, wszystko szczelnie zamykam w torebce, na razie dalo rade przetrzymac 2 tyg bez zadnych podejrzliwych zmian np wilgoc, dluzej sie nie dalo, bo swinie spalaszowaly w ulamku sekundy   ta moja mieszanke suszkow wymieszam z karma ze sprasowanych ziol jaka kupuje i maja swietny miks- jak nigdy wyjadaja ok.30gr dziennie, gdzie wczesniej na karme ledwo zwracaly uwage. W Polsce jest jednak lepiej- mozna dodatkowo ususzyc liscie z drzew i krzewow owocowych, juz nie wspominajac o czystej skarbnicy z polskich lak: taki mniszek, krwawnik, babka lancetowa- zyc , nie umierac
  ta moja mieszanke suszkow wymieszam z karma ze sprasowanych ziol jaka kupuje i maja swietny miks- jak nigdy wyjadaja ok.30gr dziennie, gdzie wczesniej na karme ledwo zwracaly uwage. W Polsce jest jednak lepiej- mozna dodatkowo ususzyc liscie z drzew i krzewow owocowych, juz nie wspominajac o czystej skarbnicy z polskich lak: taki mniszek, krwawnik, babka lancetowa- zyc , nie umierac 
 
							Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości