Akara pisze:Tak wapn z natki pietruszki jest slabo przyswajalny poza tym w zwiazku z procesami metabolicznymi organizm swinki masowo usuwa ten pierwiastek z organizmu. Jesli chodzi o wit c to jej w zaden sposob nie da sie jej przedawkowac do tego podajac swince np ogorka witamina ta jest niszczona. Ja znam kilku hodowców ktorzy karmia swinki glownie zielonkami i warzywami
Owszem, da się przedawkować, jest nawet o tym napisane na największej Polskiej stronie o świnkach.
"Witamina C przechodzi przez cały układ pokarmowy, zbyt duża dawka może np. uszkodzić wątrobę. Choć witamina C nie jest toksyczna, jej nadmiar może prowadzić do powstawania kamieni nerkowych. Może też wywołać dolegliwości żołądkowe, nudności i wymioty, biegunkę czy wysypkę na skórze. Najczęściej jednak nadmiar witaminy C wydalany jest z moczem."
Do tego polecam lektury na zagranicznych stronach, które również to potwierdzają. To by było na tyle w tym temacie.
Co do wapnia i jego przedawkowania również polecam więcej poczytać. Szczególnie na angielskich stronach
Naitel pisze: Zamiast takich tekstów, podaj co warto zamienić. Mówisz ,ze powinienem odstawić takie sałatki. To znaczy ,ze świnki przez cale dnie mają być tylko na suchej karmie i sianku, a od czasu do czasu mam im dać troszkę trawy czy jakiegoś warzywka?
Przecież tu masz odpowiedź
Mix pisze: Ty to powiedziałaś, ja zaś rzekłem, że powinien odstawić te sałatki bo ich ilość + częstotliwość jest przerażająca. Kto mu broni podawać coś takiego ale pojedynczo + KILKA razy tygodniowo i zdecydowanie w mniejszych ilościach.
Jesteś na forum i masz milion tematów o żywieniu i jego urozmaiceniu, wystarczy poszukać.
W poniedziałek podajesz inne jedzenie, we wtorek inne, w środę inne.. itp.. chodzi o Urozmaicenie a nie podawanie dzień w dzień tego samego kilka razy..
I w jakiś rozsądnych ilościach