Witamina C

[Verka]

Zgadza sie ale sa tez ludzie ktorzy z calego tekstu i tytulu tematu wywnioskuja ze wit C jest zabojcza dla swinki i bardzo szkodliwa wiec lepiej podawac linki o zaslyszanych opiniach.

[vagina_denata]

Zupełnie nie to miałam na myśli! Oczywiście, że witamina C jest niezbędna dla świnki, ale trzeba podchodzić do tego z głową i nie dawać jej niepotrzebnie wielkich dawek.

[nugatka]

Bardzo szkodliwy jest nadmiar tej witaminy. A leczenie świnki z kamica to bardzo ciężka i bolesna dla świnki sprawa.

[Damian_1]

To ile dajecie mniej więcej wit c i jak często ?
Ja podaję codziennie.

[Cherry]

Ja nie podaję chłopakom sztucznej witaminy C, oni czerpią wszystko z warzyw

[vagina_denata]

Też tak robię. Podawałam Luckowi wit. C przez kilkanaście dni na zalecenie weta, gdy był maluchem i miał problemy zdrowotne.

Podaje cytat o wpływie wit. C na nowotwory, żeby już nikt mi nie zarzucił, że wyciągam sobie informacje z małego palca:

”Moda na C” w: Wiedza i życie, 9/2009, str. 48-49

Opinię witaminie C zaszargały doświadczenia, głównie In vitro (m.in. z izolowanym z Komorek DNA przetrzymywanym w roztworze o dużym stężeniu witaminy C), które wykazały dwoistą naturę tego związku. Okazało się, że kwas askorbinowy może wykazywać również działanie prooksydacyjne. Początkowo sądzono, że taką aktywność wiamina C, może ujawnić tylko w obecności jonów metali przejściowych. Tymczasem w przeprowadzonych kilka lat temu badaniach z Center fot Cancer Pharmacology (University Of Pennsylvania, USA) wykazali, że kwas askorbinowy bardzo łatwo oddaje elektrony na wodoronadtlenki lipidowe, które zostają przekształcone w związki genotosyczne uszkadzające DNA komorki. Związki te to 4-okso-2nonenal; 4,5-epoksy-2[E]-denecol i 4-hydroksy-2-nonenal. Ten drugi jest szczególnie niebezpieczny – może prowadzić do powstania wysoce mutagennego uszkodzenia DNA komórek człowieka. Czynnikiem wspomagającym mutagenne działanie witaminy C jest obecność jonów żelaza (patrz: „Choroby z żelaza”, „WiŻ” 9/2006)i miedzi, co można tłumaczyć udziałem tej witaminy w reakcji Fentona prowadzącej do powstania rodników hydroksylowych.
Przeprowadzono badania, w których ochotnicy przyjmowali przez kilkanaście tygodni witaminę C w zwiększonych dawkach łącznie z solami żelaza. W limfocytach krwi (białych krwinkach) pobranych następnie od tych osób wykryto aż 13 typów zmodyfikowanych zasad azotowych („liter” kody genetycznego) DNA tych komórek. (Ciekawe jednak, że jednocześnie odnotowano spadek poziomu typowej mutagennej 8-oksoguaninym go może wskazywać raczej na ochronną, antyoksydacyjną, czyli pozytywną aktywność witaminy C.
(…)
Poza tym nadmierne dawki witaminy C, zamiast hamować, mogą także przyśpieszać miażdżyce tętnic i zwiększać ryzyko zawału serca oraz udaru mózgu, a także powodować brak apetytu, zmęczenie, trudności w koncentracji, rozdrażnienie, apatię i zaburzenia snu.

I jeszcze:

Najlepiej, gdy witamina C jest przyjmowana w postaci naturalnej. Owoce i warzywa są zasobne nie tylko w witaminy, ale i wiele innych związków skutecznych w ochronie naszych komórek przed wolnymi rodnikami, jak np. flawonoidy i antocyjany. Ponadto witaminy w formie naturalnej są lepiej przyswajane przez organizm.

[Dagmara*2]

Hej pani w sklepie zoologicznym dała mi taki płyn (z firmy vitakraft) który dodaje się do wody w czasie wiosennym zamiast wit.C. Czy to dobry pomysł?

[vagina_denata]

Beznadziejny, witamina C w wodzie ulega utlenieniu i przestaje istnieć.

Poczytaj o tym wątku o wit. C, już były rozmowy na ten temat

[Damian]

Lepiej gdybyś dała śwince Vitaminę C, prosto do pysia.

[Dagmara*2]

Ale jak ja mam im dawać tą wit.C prosto do pysia? Bo jak daje szczykawką to się wyrywają i nie chcą i boje się że zrobie im krzywde.