Skoro już ktoś odświeżył, to i ja spytam.
Świnie mam dwie, ostatnio usłyszałam, że obydwie kichają. Kupiłam Cebion i od razu chciałam podać. Coffie oczywiście jak zawsze grzeczna, dostawała przez kilka dni po trochu bezpośrednio do pyszczka, ale Tosia? Istny koszmar. Szarpie się, wyrywa
Próbowałam dać jej na owocach czy warzywach, ale jakby czuje, że są skropione i nie je ich. A kicha dalej
Starałam się dawać warzywa z większą ilością witaminy C, ale ona je tylko natkę pietruszki, której za dużo nie wolno. Echh, nie wiem co mam z nią robić. Wszelakich granulatów nie tkną się obydwie, więc szkoda nawet sobie tym głowę zawracać. Już raz przechodziłam przez zapalenie płuc u świnki, i skończyło się to najtragiczniej jak mogło. Nie chcę tego powtarzać
Nie wiem, co zrobić. Proszę o pomoc.