Papryka (czerwona, zielona, żółta)

[Sandi]

Oczywiście, że można-aczkolwiek wydaje mi się, że świnki najbardziej przepadają za czerwoną papryką. Moja Ola zielonej nie tknie, żółtą zje, ale bez entuzjazmu, a za czerwoną szaleje.

[vagina_denata]

Ja rozumiem, że pochwała to cenny przybytek, ale już kilka osób napisało, że można, więc Domino, Sandi, nie musicie już tego powtarzać

Ja zawsze parze kupne warzywa i owoce (np. papryke, pietruszkę, koperek) bo ogórka czy marchewkę po prostu obieram po czym myje i wycieram, a jak czasami mam swojskie (zwykle od babci) to tylko myje nie parze.
Ps. moje świnki nie przepadają za papryką.

Ja nie parzę, tylko myję ciepłą wodą i wycieram. Gdybym karmiła niemowlę to bym oparzała wrzątkiem, ale świnka, jednak, aż tak wrażliwa nie jest :p

I btw, moi chłopcy też za papryką nie przepadają, podobnie zresztą jak ja.

[Talia]

To ja Wam powiem, że moje świnki są okropne. Papryka jest 9 cudem świata (zaraz po ogórku), ale tylko wtedy gdy kosztuje 15zł/kg. Ta za 3,99 wcale ich nie interesuje Poskubią trochę, a gdy już się cieszę że zjadły to znajduje resztki zakopane w ściółce.

[Karl Ruger]

Moje wieprzyczki bardzo lubią paprykę

P.S- Właśnie zauważyłam, że jak pochwały niektórzy dostali, to wszyscy od razu zaczęli też pisać, aby dostać

[Sandi]

Nie, ja nie napisałam, aby dostać pochwałę, jestem szczera...
Talia-współczuję Moja Ola uwielbia papryczkę bez względu na to, ile dosztuje xD

[keyka]

Paprykę każdą można dać, aczkolwiek moje jedzą tylko czerwoną, żółtą ew. podskubną, a zielona jest fuj.

[Talia]

Moim zielonej nigdy nie kupiłam, żółta jest ok, ale czerwona, a najlepiej słodziutkie bordo jest naj.
A pomarańczową ktoś próbował?

[Karl Ruger]

A pomarańczową ktoś próbował?

Ja próbowałam Świniom smakuje, ale bez zbytniego zachwytu

[Talia]

To nie będę próbować Chyba że sobie kupię i im trochę dam
Za bardzo ich rozpieściłam, chyba się skusze jeszcze na kg czy dwa papryki a potem bida, już nie kupuje jak będzie droga

[Damian_1]

Ja dawałem właśnie zieloną, żółtą i pomarańczową a nie czerwoną
Jadły wszystkie tak samo czyli bez entuzjazmu.