Co do pietruszki, to świnka ją tak wsuwa, że i tak będę dawał codziennie, bo czemu mam jej bronić przyjemności, skoro to nawet nie tuczy
A jeśli chodzi o kamienie... Nie każdy może tak łatwo ich dostać. Do tego trzeba mieć predyspozycje i jeśli ktoś ich nie ma, to nie dostanie nawet jeśli piłby wodę z widocznym kamieniem. Tak jest u ludzi, ale myślę, że u świniaków nie jest inaczej, mechanizm jest tez sam.
Ja do tej pory sprawę wit c załatwiałem papryką i pietruszką. Cytrusów wolę nie podawać, poza tym mój świniak nie chce na nie patrzeć nawet. Ta cała syntetyczna witamina to wg mnie pic na wodę, a ktoś robi niezłą kasę na tym, bo mała buteleczka w Kakadu kosztuje 35zł

A wracając do karmy. Cavię Pro oddałem znajomemu, nie zamierzam męczyć świniaka jedzeniem, którego nie lubi, bo sam bym takiego dostawać ponad miesiąc też nie chciał
