Postautor: Śliwa » 13 lutego 2007, 23:22
Każdy może używać witaminek jakich chce... ale LunCavia poruszyła bardzo istotny problem i ma zupełną rację, że witaminy syntetyczne, szczególnie po rozpuszczeniu w wodzie... po prostu się ulatniają, dlatego też ich podawanie strzykawką natychmiast po rozcieńczeniu ma największy sens.
Musicie też brać również pod uwagę fakt, że takie syntetyczne witaminy są gorzej przyswajalne przez organizm świnki...czyli z tych 10 podanych kropli organizm świnki przyswoi 2-3 krople...
Wiem, że nie jest to wszystko takie proste, ale tak już niestety jest.
Witaminy naturalne, zawarte w owocach i warzywach są o tyle lepsze że ich przyswajalność przez organizm wynosi 60-70% czyli spożyje się ich mniej a organizm przyswoi tyle samo co w przyypadku podania 10kropli ... ale i warzywa oraz owoce tracą witaminy... np. w procesie gotowania...
Dlatego ja np. jestem przeciwnikiem wszelkiego rodzaju granulatów... bo produkcja granulatu polega na tym, że poddaje się go działaniu dość wyskiej temperatury 80-90stopni i naturalne witaminy wyfruwają .... a do granulatu trzeba dodawać witamin sztucznych - syntetycznych... i z kolei trzeba dodawać tzw. przeciwutleniaczy... które mają za zadanie utrzymać witaminy w granulacie jak najdłużej... ale nie ma nic za darmo.... takie granulaty mają termin przydatności zaledwie 6 miesięcy... a później są już tylko bezwartościowymi pałeczkami.
Co do owoców, to nie cytryna ale owoc czarnej porzeczki i owoc jarzębiny oraz dzikiej róży mają najwięcej witaminy C.