Postautor: Mufeska » 28 maja 2013, 18:59
Ogólnie u mnie zazwyczaj wygląda to tak:
Rano:
miska karmy, świeża woda, jakiś burak, marchewka, siano.
Po południu:
Trochę karmy, świeże warzywa, jabłko, siano.
Wieczorem:
Karma na noc, siano, ziółka. Warzywa im zostają, bo daję dużo, więc nie widzę sensu, żeby jakieś jeszcze wrzucać.
Kolb im nie daję, jeśli już to baardzo rzadko, lucernowe, jako przysmak. Latem dostają bardzo dużo trawy, mniszka, koniczyny, krwawnika, tasznika, natki marchewki, pietruszki, koperku, liści buraka, czasami mieszam rozmoczony granulat ze startym burakiem, otrębami i zarodkami pszennymi i kładę na talerzyk, bo one za tym szaleją. Raz na jakieś trzy miesiące kupuję owocowego gerberka i im podaję ze strzykawki, inaczej nie ruszą, a tak to Limonka mi aż strzykawkę kradnie. Oczywiście wiem, że nie jest on potrzebny w diecie świnek, ale to jako przysmak. Moja karma to karma dla koni, teraz jak byłam w Londynie to kupiłam im Burgess Excel.
Tak w skrócie jak u mnie wygląda, uważam, że ich dieta jest odpowiednia ;>
Krówka,
Limonka,
Hetman,
Muffin,
Olek.
Kiedyś kupię nóż i powyrzynam wszystkich wkoło, kupię nóż, zostawię tylko dwoje.