

Wracajac do lisci tataraku....wiesz, ze podobne!

befana30 pisze:Powiem ci szczerze, ze sianko w tak przemielonej, posiekanej postaci do mnie nie przemawia- mialam podobne, choc innej marki ale w takiej wlasnie postaci i wszystko by bylo dobrze, gdyby nie te centymetrowe, gora 3centymetrowe kawaleczki i zbierajacy sie z tego mial czy przemielony pyl na spodzie i po bokach opakowania.
Tutaj w recenzji pisza, ze wielokrotnie odkurzane, a i na zdjeciach nie widac by tam sie jakis pylek zbieral, no ale nie wiem.... sprobowac pewnie nie zaszkodzi
Nynak pisze:Można też spojrzeć na to sianko od innej strony. Nawet gdyby miało mniej pyłu niż inne sianka, to nie wiadomo czy świnka będzie chciała jeść takie kawałeczki.
Mój Watson by wzgardził na pewno, bo takich pozostałości i kawałeczków jeść nigdy nie chce.
befana30 pisze:Dokladnie, u mnie przelatywalo wszystko przez prety na podloze i koniec koncow na tym lezaly, ale malo co jadly, takze siano poszlo praktycznie do wyrzucenia.
Ulfhildr pisze:Jak dokładnie wygląda pył z sianka? Wybaczcie to pytanie ale nigdy nie musiałam go kupować, mam łąkę. To jest aż tak wyraźne, jak chmura jakaś?W tym moim chyba nie ma czegoś takiego. Chupakabro, mam tego jeszcze kilka worków, jest pachnące, z zeszłego lata, mogę Ci podesłać porcyjkę do testów gdybyś chciała
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 75 gości