Nie. Chodzi o to by nasiona nie były cały czas zanurzone w wodzie, a miały po prostu wilgotno. Na jakim podłożu je trzymasz? Jak zauważysz, że mają sucho, to dopiero je spryskujesz (lub podlewasz niewielką ilością wody) co jakiś czas – tak jak kwiaty. To takie moje rady po kilkunastokrotnym sadzeniu.
To tym bardziej spryskiwałbym je zamiast podlewać O ile trzymając nasiona na ziemi nadmiar wody jeszcze wsiąknie, to tutaj z tym już gorzej. Ja spryskiwałem swoje kilka razy dziennie.