Witamina C

[Pela]

a czy mogę dodać troche cytryny do jedzenia?? jak tak to to cośda??
:hmmm:

[kasik]

Jeśli wogóle Twoja świnka zdecyduje się ją jeść...
Np. moje ogólnie nie przepadają za cytrusami.
Poza tym, trudno jest przewidzieć, ile tej cytryny musiałaby dostawać, aby mieć zapewnioną odpowiednią ilość witaminy C., a na kroplach, ławo jest to przeliczyć

[Pela]

a czy z wit. C można przecholować czy trochę więcej nie zaszkodzi??

[kasik]

Nadmiar jest usuwany z moczem.

[*nicia*]

Cytryna wbrew pozorom wcale nie ma duzej ilosci witaminy C. Lepiej podawac kropelki - 5 krpoli cytryny tot yle co nic a całej cytryny raczej nie zje.

[...Mateusz...]

Na forum ktoś pisał że świnkom można dawać wit.C dla ludzi...tylko rozpuścic w wodzie i wstrzyknąć do pyszczka...ale ile tej tabletki rozpuścić?? :hmmm: bo nie wiem..i czy to jest wogóle zdrowe?(dla świnki oczywiście)

A i czy to musi być sama wit.C czy może być np.jakiś Cerutin[(z rutyną)ale chyba raczej nie]??

[Karena]

na forum jest sporo o wit. C. np: zywienie-f7/witamina-c-t273/s15/?hilit=wit.C

Ja podaje Juvit po 5 kropli dziennie na dorosłą świnkę, za pomocą strzykawki - bez igły - dodaję trochę wody, żeby chętniej piły.

[...Mateusz...]

wiem, wiem że bez igły...ale nadal nie znam odp. na moje pytanie...

[pucka69]

1. dajemy wit. C dla niemowląt np. cebion lub juvit
2. 5 kropli - profilaktycznie, 10 kropli - leczniczo

[kasik]

Mateuszu, po pierwsze dla świnek nie nadaje się żadna witamina C w tabletkach. Najlepiej jakbyś się zaopatrzył w którąś z tych, co podała Pućka.
Chociaż ja na temat syntetycznej witaminy mam swoje zdanie i wole podawać tylko naturalną - odpowiednia dieta. Moje świnie nie mają z tego powodu (odpukać!)żadnych problemów. Jeśli sprawa wyglądałaby tak, że z jedzenia dostawałyby niewystarczającą ilość tejże witaminy, dopiero wtedy posiłkowałabym się syntetyczną.
A dlaczego tak?
Organizm świnek morskich bardzo szybko się przyzwyczaja do wszystkiego, a tym bardziej do wspomagaczy, co za tym idzie, dostając codziennie dawkę sztucznej witaminy, w momencie, kiedy dostaje jej mniej, albo zwiększy się jej zapotrzebowanie - nie będzie umiał sobie sam poradzić, bo przecież tyle czasu był wspomagany.

Ale żeby nie było. Ten tekst w żadnym wypadku nie ma na celu zniechęcić do podawania wit. C, bo wszyscy wiedzą, że jest ona niezbędna.