Witam,
mam problem ze świnką - ok. 2 miesięczną samiczką - diabełkiem. Świnka strasznie grymasi przy jedzeniu, ale rozwija się prawidłowo, przybiera ok. 10g na dzień, ma pełno energii, skacze i biega, kwiczy i jest bardzo kontaktowa i oswojona.
Na początku miała włożony domek, a po upływie 3 tygodni domek został wyjęty i oswajanie poszło szybko i sprawnie. Na początku świnka jadła marchewkę, ogórka, pomidora, sałatę rzymską, natkę, koperek.... Ogórka wciągała do domku i zajadała ze smakiem.
W tej chwili smaki świnki są bardzo wysublimowane i najchętniej jadłaby tylko zieleninę - wspomnianą już sałatę rzymską, natkę, koperek i zakupiony wczoraj szpinak. Karmę ma do wyboru w 2 osobnych miseczkach - niskobudżetową z zoologa i VL Cavia Complete - łatwo się domyśleć, że woli tę gorszą.
Nie wiem już co mam robić, miałam już 2 świnki i aż takich problemów nie miałam - oczywiście moje poprzednie świnki miały swoje smaki, ale nie popadały w skrajności.
Wszystko w nadmiarze szkodzi sałata, natka, szpinak - jak więc przekonać świnkę do jedzenia warzyw??