Cavia.pl – świnki morskie

Hej! Od wczoraj jestem szczęśliwą posiadaczką świnki skinny, która nazywa się Prosiak. Póki co świnka przesiaduje w domku i raczej się z niego nie rusza (jedynie w nocy), daję mu czas na aklimatyzację w nowym miejscu, jednak zastanawia mnie jak podejść do żywienia Prosiaka w tych pierwszych dniach.
Przygotowane mam karmy:
https://animalcity.pl/product-pol-4252- ... 400ml.html
https://animalcity.pl/product-pol-3988- ... h-1kg.html
https://animalcity.pl/product-pol-3300- ... 700ml.html

Póki co w miseczce ma Versele-large (cały czas pełna), rano dostał talerz świeżych warzyw (marchew, pietruszka, papryka zielona), pod wieczór chcę drugi raz podać mu warzywka, ale już mniejszą porcję. Paśnik wypchany ma maksymalnie siankiem. Dziś dokupię jeszcze witaminę C, którą zamierzam podawać na warzywach rano, aby być pewna, że Prosiak ją przyswoił.

Pierwsze dni na pewno są dla niego trudne i wiem, że nie do końca dam radę doglądnąć, czy karma aby na pewno mu odpowiada, bo póki co je mało (zaznaczam, że mam go od wczoraj i jest bardzo wystraszony). Czy macie jakieś sposoby, aby w szybki sposób sprawdzić, czy karma odpowiada śwince? Czy moje typy są odpowiednie i czy może dodać coś do diety?
Będę wdzięczna za każdą miłą radę, pierwszy raz opiekuję się świnką morską i bardzo bym chciała, aby poczuła się jak najszybciej komfortowo w swoim nowym lokum.
Pozdrawiam!

Co do karmy to mój też kiedyś wybrzydzał(Cavia Complete). Gdy skończyła się Cavia Nature(jego ulubiona) to musiałem mu wsypać Complete i w sumie po jakiś dwóch dniach zaczął ją podjadać. Potem mieszałem obydwie i dzisiaj zajada ją tak samo chętnie jak Cavia Nature - która jest według mnie najlepszą karmą.

Papryka czerwona ma najwięcej witaminy C. Ile dajesz tej pietruszki? Mój jak zje za dużo to sika wapniem, także tutaj nie szalej z ilością bo zarówno koperek i pietrucha to potężne źródła wapnia

Dobrze, że piszesz, bo i pietruszki i marchewki dałam tyle samo, czyli 1/2 dość sporego korzenia. Zmienię w takim razie paprykę zieloną na czerwoną i dodam 3 kropelki witaminy C w porannej porcji. Myślę jeszcze, żeby dodać ogórka, bo póki co nie widziałam, żeby Prosiak pił (ma i poidło i wodę w miseczce).

Gdy podajesz mu kilka rzeczy, to ogórek podawaj po jakimś czasie(10-15 min) kilka osób tutaj mówiło, że neutralizuje on działanie innych witamin.

Poidełko, masz 3 opcje:
-Prosiak nie umie z tego korzystać
-Prosiak jest prosiakiem niepijącym (mój pierwszy praktycznie w ogóle nie pił wody)
-Prosiak tego nie widzi, bądź nie słyszy - ja tak miałem, ruszałem poidełkiem by usłyszał kulkę czy co to tam w środku szumi gdy pije, również przykładałem mu do pyska, aby zobaczył że leci z tego woda. Załapał dosyć szybko.

Również może być zestresowany - w końcu nowe miejsce i tak dalej, być może po jakimś czasie, gdy dokładnie zbada teren to sam odnajdzie poidełko i nauczy się z niego korzystać


Wodę z miski wyrzuć bo jak dla mnie nie ma to sensu, samo poidło wystarczy.

Czy prosiak był u weterynarza na badaniu kontrolnym?

Celna uwaga z poidłem, faktycznie może go nie widzieć. Nie powiem lekka panika mi się włączyła dlatego od razu dałam w miseczce, ale w takim razie przełożę blisko domku poidełko i może sam je zauważy - póki co nie chce mu pchać rąk do domku, bo nawet 24h z nami nie jest.
Weterynarza mamy zaplanowanego za za tydzień Uznałam, że nie chce go na siłę pakować do transportera i znów wozić w aucie póki nie będzie pewnie stąpał po klatce, ale owszem na pewno przejdziemy się na wizytę kontrolną!
Dziękuję za wszystkie rady

Koniecznie, mój był ze sklepu i potem wyszło w trakcie badania, że ma grzybicę. Także jak zauważysz coś niepokojącego to działaj szybko!

Daj mu trochę czasu, mój też wychodził bardzo rzadko, Gdy dawałem mu marchewkę to zabierał z miski i uciekał z łupem do domku.
Domek to podstawa, - prosiak ma swój azyl i bezpieczne miejsce w którym czuje się bardzo pewnie. Także dobrze, że go masz

Jak najbardziej uważam, że jego domek to jego azyl i nie mam prawa go siłą z niego wyciągać Dlatego póki co daję mu spokój i przestrzeń, a za kilka dni wezmę go smakołykowym podstępem

MixQQ pisze:Koniecznie, mój był ze sklepu i potem wyszło w trakcie badania, że ma grzybicę. Także jak zauważysz coś niepokojącego to działaj szybko!

W piątek byliśmy u weterynarza, bo... na Prosiaku znalazłam niepokojącą łatkę. Diagnoza? Grzyb. Z jeden strony się przeraziłam, a z drugiej zaśmiałam w duchu, bo przypomniałam sobie o Tobie i Twojej śwince

To świetnie! Co powiedział weterynarz? Jak będzie leczył tego grzyba?

Mamy przepisane 2 leki: jeden do przecierania "zaatakowanego" miejsca (Imaverol), drugi podaję w 3 kropelkach na samkołyk (witaminaAD3E), który od razu zjada. Widać minimalną poprawę, w poniedziałek jedziemy z nim na kontrolę jeszcze.