Postautor: xtentacy » 25 kwietnia 2018, 0:33
A więc witam, w styczniu kupiłam samczyka (Pepe), a dwa tygodnie później samiczkę (Hermi), byliśmy u weterynarza i w ogóle. Pani weterynarz kazała mi i mojej mamie ich oddzielić dopóki nie wykastrujemy Pepe niestety pewnej nocy Pepe się przedostał do Hermi, i jakieś dwa tygodnie później okazało się że Hermi jest w ciąży. W ten poniedziałek wieczorem urodziły się trzy maluszki i wszystko było dobrze, a przy porodzie nie było komplikacji, ale się martwię teraz. Hermi gdy jest z maluchami w domku cały czas się wierzga i prawie nie daje dobrze się najeść maluchom, a wychodząc wraz z nią próbują się dobrać do pokarmu, no ale trochę słabo Hermi im dake. Teraz się martwię trochę o maluchy i przyszłam prosić o poradę, bo może ktoś z was miał taką sytuację i mi doradzi co robić (Hermi interesuje się małymi, a jeśli na chwilę się je oddzieli to ona po pewnym czasie zaczyna ich szukać, a Pepe jest w oddzielnej klatce także nie ma powodu do obaw)