Strona 1 z 2
Trefne jedzenie...
: 16 sierpnia 2007, 20:55
autor: Monia
Nie wiem czy Wam się to kiedyś zdarzyło, ale mi ostatnio coraz częściej zdarza się kupować jedzenie w którym po przesypaniu do pojemnika znajduję robaki. Nie wiem czy jest to wina sklepu czy producenta (chociaż wydaje mi się że raczej to drugie...), ale ja czymś takim nie będę przecież karmić swojego prosiaka... A najgorsze jest to że sklepy reklamacji nie przyjmują bo 'przecież my nie widzimy co jest w opakowaniu' :kwasny: Byłabym jeszcze w stanie zrozumieć gdyby to się zdarzało jakimś mało znanym firmom, ale Vitapol, na którym wydawało mi się, że mogę polegać... Ostatnio przerzuciłam się na Megan bo przynajmniej mam możliwość zobaczenia co jest w środku.
Teraz dostałam zboczenia i w każde jedzenie wpatruję się z uwagą i sprawdzam czy nic się tam nie rusza

Dlatego uważajcie co dajecie swoim zwierzakom, bo w pokarmach można znaleźć coś takiego... (pokarm podstawowy Vitapolu)

Re: Trefne jedzenie...
: 16 sierpnia 2007, 21:11
autor: motylek1007
o kurcze, mi przez tyle lat sie nie trafilo nic, dzieki bogu bo bym padla, ale teraz bede sie juz przglaac z lupa...
No moze mialam tylko nieprzyjemnosci z siankiem Vitapola - prosiaki dostaly robakow i musialam ciagnac ich po wetach
Re: Trefne jedzenie...
: 17 sierpnia 2007, 9:53
autor: admin
Spory jest :zdziwko: Mi też się jeszcze nigdy robak nie trafił w pokarmie, ale będę zwracał większą uwagę.
Re: Trefne jedzenie...
: 17 sierpnia 2007, 12:47
autor: Monia
To tylko jeden, którego udało mi się sfotografować... okropny widok to był :kwasny:
Czy oni przy produkcji tego jedzenia nie mogliby zwracać większej uwagi na jakość tego co sprzedają...? :/
Re: Trefne jedzenie...
: 18 sierpnia 2007, 10:59
autor: *nicia*
oni nie wsadzaja karmy z robakami - te robale legna sie w nieszczlenie zamknietych paczkach - ryz, makaron, kasza, mąka i wina ich jest taka ze nie szczlenie zamykaja opakowania a to jak postoji i torche wilgoci dostanie zaczyna miec wspolokatorow w postaci malych glizdek - nie raz juz wywalam makaron bo siedzialy na nim robaki - ja np ryze, kasze w woreczkach po otwarciu trzymam w lodowce, do maki wkladam lisc laurowy - jak ktos kupi wieksza ilosc karmy ktora postac bedzie musiala to niech tez wetknie tam listka - te robale nie lubia jego zapachu
Re: Trefne jedzenie...
: 22 sierpnia 2007, 17:02
autor: Petunia
Ja osobiście kupuje pokarm na kilogramy więc widać czy coś w nich jest. Zgadzam się z tym że to nie wina producenta tylko warunków w jakich karma już po zapakowaniu jest przechowywana. Może warto zobaczyć w innym sklepie. Moja znajoma po kupnie karmy nie wychodząc jeszcze ze sklepu otwiera paczkę kiedy raz trafiły jej się robaki zwrócono jej pieniądze.
Re: Trefne jedzenie...
: 23 sierpnia 2007, 11:01
autor: Brila
OMG :szok:
Rany boskie, dobrze, że nam o tym Monia powiedziałaś...Lecę obejrzeć klatkę Nikego!!!
Re: Trefne jedzenie...
: 23 sierpnia 2007, 12:01
autor: Bercik
*nicia* pisze:oni nie wsadzaja karmy z robakami - te robale legna sie w nieszczlenie zamknietych paczkach - ryz, makaron, kasza, mąka i wina ich jest taka ze nie szczlenie zamykaja opakowania a to jak postoji i torche wilgoci dostanie zaczyna miec wspolokatorow w postaci malych glizdek - nie raz juz wywalam makaron bo siedzialy na nim robaki - ja np ryze, kasze w woreczkach po otwarciu trzymam w lodowce, do maki wkladam lisc laurowy - jak ktos kupi wieksza ilosc karmy ktora postac bedzie musiala to niech tez wetknie tam listka - te robale nie lubia jego zapachu
Przyłączę się do twoich słów mnie się zalęgły robaki w mące!! mąke kupiłam dobrą bo jej użyłam a potem stała i zalęgły się w nie robaki
Niestety to wszystko rozwija się poza planem produkcji, ale ja bym to zdęcie ze zdjęciem opakowania wysłała meilem do producenta z notką że taka a taka sytuacja miała miejsce, bez żadnych nerwów na spokojnie, czysto informacyjna. Ja tak zawsze robię : jak kupiłam gazetę z kapelusikiem z którego sprał się nadruk to przysłali mi dwa w ramach przeprosin, ale nie oto chodzi może oni nie mieli takich sygnałów i np jest to wina magazyniera bo ma złe warunki przechowywania, a oni dopóki nie dostaną sygnałów to o tym się nie dowiedzą
Re: Trefne jedzenie...
: 26 sierpnia 2007, 16:26
autor: Sandra_&_Max
Jeszcze mi się nie trafiły robaki z karmie z firmy Vitapolu.A karmiłam nawet tą karmą chomika a teraz świnkę. Ale będę uważać!
Re: Trefne jedzenie...
: 28 sierpnia 2007, 18:30
autor: Elizabeth
Jedyne zwierzaczki na świecie, które we mnie budzą grozę.
Małe, wijące się robaki...
Fuuuj. Aż mi się wydaje, że coś po mnie chodzi, jak je widzę, nawet tylko na zdjęciach :rotfl:
Ja kupuję Megan jakoś tak od zawsze, i dobrze jest

Z Vitapolu tylko kolby :]