Dzisiaj byłam u weterynarza z młodą świnką leczoną na grzybicę. Przy okazji powiedziałam czym karmię: dużo natki i jarmużu( z biedronki) bo b. to lubią, marchewka, ogórek, burak, jabłko, sianko i ziarenka. Pani dr powiedziała, że teraz zielenina ze sklepów jest naszpikowana chemią i szkodzi świnkom. Powinnam ją dokładnie myć i jeśli już podawać to tylko jako przysmak.
W związku z tym mam do Was pytania:po pierwsze czy to prawda, bo przecież czytałam co dawać świnkom, po drugie czy jeśli umyję zieleninę to powinna ją dobrze wysuszyć czy też nie ma to znaczenia. Pozdrawiam.