Ciągłe krzyki o jedzenie
: 5 maja 2019, 22:26
				
				Moje prosiaki są wiecznie głodne. Gdy tylko mnie zobaczą wołają o jedzenie. 
Dostają dziennie 3 posiłki: śniadanie-Karma (1 łyżka) + jakaś zieleninka, obiad-karma (1 łyżka) + 4 plasterki owoców + 6 plasterków warzyw + jakaś zieleninka i kolacja-karma (1 łyżka) + 6 plasterków warzyw + jakaś zieleninka... Przy czym oczywiście mają stały dostęp do świeżej wody i sianka... Czy faktycznie daje im za mało jedzenia? Świnki są dwie, mają około 2msc.
			Dostają dziennie 3 posiłki: śniadanie-Karma (1 łyżka) + jakaś zieleninka, obiad-karma (1 łyżka) + 4 plasterki owoców + 6 plasterków warzyw + jakaś zieleninka i kolacja-karma (1 łyżka) + 6 plasterków warzyw + jakaś zieleninka... Przy czym oczywiście mają stały dostęp do świeżej wody i sianka... Czy faktycznie daje im za mało jedzenia? Świnki są dwie, mają około 2msc.

 . Nie głodzisz świnek, ale jeśli proszą faktycznie o jedzenie to może potrzebują urozmaicenia. W sezonie właśnie takim urozmaiceniem jest masa trawy
 . Nie głodzisz świnek, ale jeśli proszą faktycznie o jedzenie to może potrzebują urozmaicenia. W sezonie właśnie takim urozmaiceniem jest masa trawy  Wiecznie kwiczy, ćwierka, nic tylko jeść, jeść, jeść!
 Wiecznie kwiczy, ćwierka, nic tylko jeść, jeść, jeść!   Dostęp do sianka ma nieograniczony, do tego sucha karma VL (wielka garść na dzień), do tego ciągle liście (kalafiora, kalarepy, rzodkiewki), ogórek, cukinia, marchewka…. Opadam z sił i ciągle biegam do sklepu. Co mam zrobić z prosiakiem? (oprócz dywanika)? HELP!
  Dostęp do sianka ma nieograniczony, do tego sucha karma VL (wielka garść na dzień), do tego ciągle liście (kalafiora, kalarepy, rzodkiewki), ogórek, cukinia, marchewka…. Opadam z sił i ciągle biegam do sklepu. Co mam zrobić z prosiakiem? (oprócz dywanika)? HELP!  
 
    adoptowałam go z nielegalnej hodowli i była możliwość przygarnięcia tylko jednej świnki. On jest na pół dziki, trudno mi się go oswaja. Czytając inne wypowiedzi, przyszło mi do głowy, że się nudzi i prosi o atencję natomiast nie lubi żadnych zabawek, nie jest szczęśliwy na dywanie. Jedyną jego atrakcją zdaje się być jedzenie. Nie mam pomysłu jak go uszczęśliwić
  adoptowałam go z nielegalnej hodowli i była możliwość przygarnięcia tylko jednej świnki. On jest na pół dziki, trudno mi się go oswaja. Czytając inne wypowiedzi, przyszło mi do głowy, że się nudzi i prosi o atencję natomiast nie lubi żadnych zabawek, nie jest szczęśliwy na dywanie. Jedyną jego atrakcją zdaje się być jedzenie. Nie mam pomysłu jak go uszczęśliwić   
    ), mniej wymusza smakołyki (wcześniejsze "wymuszanie" polegało na podchodzeniu do człowieka i stawaniu na dwóch łapkach albo wspinaniu się na kolana). Polecam! Oswajanie również z pewnością bedzie łatwiejsze we dwójkę, szczególnie jeżeli drugi prosiak byłby bardziej odważny
 ), mniej wymusza smakołyki (wcześniejsze "wymuszanie" polegało na podchodzeniu do człowieka i stawaniu na dwóch łapkach albo wspinaniu się na kolana). Polecam! Oswajanie również z pewnością bedzie łatwiejsze we dwójkę, szczególnie jeżeli drugi prosiak byłby bardziej odważny