Strona 1 z 1

Świnki noworodki ratunku

: 22 kwietnia 2020, 8:06
autor: Magdanova
Cześć wszystkim.jestem nowa i jesli robie cos zle prosze o wyrozumialosc.potrzebuje porady. Zakupilam swinke 14 lutego okazalo sie z niespodzanka .Belcia szczesliwie urodzila 3 mlode.wszystko bylo ok.mlode po 2 dniach zaczely nawet grysc sianko i robić wszysto to co mama :D .szczescie trwało 6 dni mama wieczorem zdechla. :( .weterynarz stwierdzil ze miala zawal. Teraz trzeba zajac sie malcami. dokarmiam je mlekiem kocim ale dzis rani zauwazylam ze 1 z maluchów robi sie osowialy.bardzo sie boje ze nie podolam zadaniu jakie przede mna .miał ktos moze taka sytuację ze zostal sam z oseskami.jakie mamy szanse by swinki przeżyły.

Re: Świnki noworodki ratunku

: 22 kwietnia 2020, 9:56
autor: MajaiRosie
Mleko kocie może im zaszkodzić, dobry weterynarz od zwierząt egzotycznych powinien polecić mleko dla gryzoni. Ja żadnych dobrych marek niestety nie znam. Skupiłabym się na dokarmianiu karmą ratunkową, a niekoniecznie mlekiem. Młode piją mleko stosunkowo krótko, więc ważniejsze jest dopajanie wodą i dokarmianie odpowiednimi ziołami. Co 3 godziny, również w nocy. Codziennie musisz je obowiązkowo ważyć. Skoro mają już 6 dni, to waga powinna codziennie rosnąć, zazwyczaj o ok. 10 gram. Jeśli waga którejkolwiek spadnie to biegnij do weterynarza, tutaj nie ma co czekać. :)

Re: Świnki noworodki ratunku

: 22 kwietnia 2020, 21:16
autor: Magdanova
Dzieki wielkie za wskazowki.waga wczoraj lekko spadła ale dzisiaj mialy swinki lepszy dzien i waga troszke poszla do góry co prawda nie jest to po 10 gram ale po 3-4 .Jak mama byla to najwiecej przybieraly po 6 gram. Dobrze ze podjadaja sianko,widze ze lubią ,jablko i ogórka.

Re: Świnki noworodki ratunku

: 23 kwietnia 2020, 16:21
autor: Magdanova
9 doba swinek .Dzis w nocy odszedł najwiekszy prosiaczek z miotu.rano zauwazylam ze nastepny prosiaczek zaczal juz pełzać i robic sie osowiały. Postanowilam isc do zoologicznego gdzie mama swinka zostala zakupiona i wzielam 4 miesieczna swinke cos na zasadzie starszej siostry i osowialy prosiaczek od razu zaczal sie tulić i stał sie żywszy.juz kica a nie ciagnie brzuszek po ziemi.