Cavia.pl – świnki morskie

Ja czekam na zamówienie z zoo-plus - karmę Menu MinusG

Mojemu Luśkowi zaczęłam kupować karmę na wagę z firmy versele-laga, bardzo mu smakuje, bo jest mnóstwo takich chrupków ale niestety jest to karma ,,ogólnogryzonowa", więc szybko pożałowałam kupna. Po miesiącu świniak miał brzydką sierść i strupki - wylądował u weta. Odradzam więc karmy na wagę!

Teraz wracam do Cavii Crispy, jest dość tania, chętnie zjadana i co najważniejsze ma sporą dawkę witaminy C.

...Kupowałam kiedyś karmy z vitapolu i vitakraftu, ale to były wyrzucone pieniądze - za dużo ziaren zbóż, które były wyrzucane przez Luśka.

Hej.
Pewnie w każdym sklepie zoologicznym można spotkać się z tą nazwą. Karma na wagę, jak sama nazwa mówi, pakowana jest w woreczki foliowe i ważona, a kosztuje w zależności od tego, ile waży. Zazwyczaj jest bardzo tania, toteż szybko znika ze sklepów. Szkoda, że ludzie nie przyjrzą się bliżej tej karmie...
...Gdyż są to same śmieci dla gryzoni. Kolorowe, jaskrawe kuleczki, masa ziaren, orzechy...

Ja uwielbiam karmy na wagę własnej produkcji, w moim przypadku są to mieszanki Versele Lagi

Sandi, myślę, ze nie można wrzucać wszystkich karm do jednego worka. Są sklepy gdzie dobre karmy sprzedawane są na wagę. Twój post jest bardzo przesadzony. W jednym z zoologów w moim mieście na wagę sprzedawane są karmy Versale-Laga. Przede wszystkim radzę czytać skład, a nie gadać bzdury.

Myśle ,że Sadi chodzi ,że w większości są te najtańsze ,najgorsze i o nich mowa .

Na wagę sprzedawana są zazwyczaj te karmy które są również w małych paczkach. Większość firm produkuje karmy również w dużych workach 15/20/25kg. I każde z nich można spotkać w zoologiku. Nawet ta najtańsza nie różni się wiele od innej złej karmy w kolorowym pudełeczku.

Też myślę, że post jest przesadzony, spotykałam się zarówno z mieszankami niemarkowymi jak i markowymi na wagę. I w jednych i drugich zdążały się śmieciowe ale są też i perełki jak np karma na wagę susz warzywny którą kupowałam jako uzupełnienie - super sprawa, czy no karma z przewagą ziół i warzyw na wagę też była dobra! Wszystko zależy od tego gdzie się kupuje i od kogo. Ważne aby się nie uprzedzać tylko patrzeć i pytać o skład, w większości zoologików potrafią podać skład takiej karmy .

W którymś poście już pisałam, że przez jakiś czas kupowałam karmę na wagę (firmy Versele-Laga), no i niestety skończyło się to różnymi niedoborami i wizytami u weta. Dodam, że karma kosztowała ok. 13zł za kg i była bez dodatku ziaren-dlatego się na nią skusiłam... Raczej nie była barwiona w przeciwieństwie do Megan, który razi kolorami.

Może są jakieś dobre karmy na wagę, ale na razie nigdzie takich nie widziałam, więc uważam, że Sandi ma rację.

Niedobór witamin wziął się pewnie z tego, że karma była zwietrzała i długo była narażana na promienie słoneczne.
Trzeba bacznie zwracać uwagę na to jak karma jest przechowywana.