loczek1092 pisze:A ja nadal nie rozumie jak stworzyc taka diete :c wytlumaczylby mi ktos ? c:
Chodzi o to, że wszystko, co wkładasz do jadłospisu świnki, musi mieć odpowiedni stosunek wapnia do fosforu. Ten "odpowiedni" jest ściśle określony - zawsze w dziennym jadłospisie warzyw i owoców masz ich łącznie 5. Wybierasz z
tabelki:
- 1 warzywo lub owoc o wysokim stosunku Ca (wapnia) do P (fosforu) - to jest warzywo/owoc, które ma w rubryczce w tabeli "Ca:P" wartości w granicach 2.5:1, czyli kolor ciemnozielony w tabelce (np. Dandelion Greens w tabelce - mniszek lekarski)
- 2 warzywa lub owoce o średnio wysokim stosunku Ca do P - Ca:P w granicach 1.0:1-1.9:1 (np. Pineapple w tabelce - ananas)
- 2 warzywa lub owoce o niskim stosunlu Ca do P - Ca:P poniżej 1.0:1 (np. Peaches w tabelce - brzoskwinie)
I możesz sobie dowolnie mieszać te warzywa, w tabelce jest ich zestawionych naprawdę dużo. Uważaj, żeby nie dawać za dużo owoców, bo za dużo cukru w organizmie to też niezdrowo (owoce zawierają fruktozę). Ja na przykład robiłam tak, że 2 dni warzywa - 1 dzień owoce - 2 dni warzywa - 1 dzień owoce - 1 dzień warzywa, tak przez cały tydzień, i tak w kółko. Zawsze mniej owoców niż warzyw. Zestawiaj warzywa i owoce tak, żeby Twoja świnka je jadła, czyli te, które lubi i je. Ale też nie zrób tak, żeby się znudziła i przestała jeść cokolwiek. Ja na każdy tydzień starałam się rozpisywać inną dietę i np. powtarzałam to co załóżmy 3-4 tygodnie - miałam ułożone 4 diety i zapętlałam je, co miesiąc miała to samo. Też sprawdziło się u mnie to, że np. świnka nie jadła mi selera, ale systematycznie jej go dawałam i w końcu się przekonała i zaczęła go jeść. Też możesz tak robić, ale żeby nie było tak, że jest dzień, kiedy świnka nie je żadnego warzywa/owocu z zestawu, który jej podasz. Nie wiem, czy wyjaśniłam dostatecznie dobrze - jak nie, to zadawaj pytania, i albo ja, albo ktoś, kto też rozumie tą dietę i koncepcję, Ci odpowie
Przy pisaniu tej części posta wykorzystałam post nugatki, napisany jako pierwszy w tym temacie.loczek1092 pisze:i dlaczego stosunek wpania do fosforu musi byc akurat taki ? O.o
Bo taki jest najlepszy dla zdrowia świnki. Takie uzasadnienie wystarczy czy potrzebujesz naukowych wypowiedzi, które mówią o metabolizmie świnek morskich, o czynności ich organów wewnętrznych, na które wpływa ilość wapnia i fosforu, jaka jest w organizmie interakcja między wapniem a fosforem i dokładne wytłumaczenie tego zjawiska pod względem biochemii, czyli tego, co zachodzi wtedy w każdej komórce ciała świnki?
Mary pisze:Tak tak odswiezam temat ale nie jestem pewna o kapuste prawie wszedzie pisze zeby nie damac a tu nagle BUUUUM!!! mozna kapuste?
Można. Chodzi o to, że kapusta w nadmiernych ilościach może podobno powodować wzdęcia. Ja śwince daję i nic się nie dzieje. Są po prostu fora, które szerzą kapuścianą fobię wśród posiadaczy świnek i to tak zostaje wpojone.