Strona 1 z 3

Arbuz

: 30 lipca 2011, 0:05
autor: Tajaa
Co sądzicie o podawaniu prośkom arbuza?
Wiem, że mogą jeść, ale czy mają jakieś wartości odżywcze? Jest sens?
Tak się zastanawiam, bo Lusiek arbuza bardzo lubi, ale gdzieś przeczytałam, że ma dużo cukru, z kolei z innego źródła wynika, że to sama woda...
No i mam jeszcze jedno pytanie: Można podawać także skórkę?

Re: Arbuz

: 30 lipca 2011, 2:35
autor: Damian_1
Moje świnki nie przepadają za arbuzem, ale jeśli świnkom smakuje to jest sens podawania (bez przesady bo mogą biegunkę dostać), hmm arbuz zawiera dużo cukru i wody. Diete świnkom należy urozmaicać czyli nie podawaj śwince arbuza co dziennie tylko co 2-3 dni w małych porcjach, ja podaję warzywa/owoce/zielenine 2-3 razy dziennie w takich hmm średnich porcjach.
Co do skórki to nie można podawać świnkom.

Re: Arbuz

: 30 lipca 2011, 11:01
autor: kamilka1803
Moja świnka lubi arbuza, lecz staram się nie podawać go zbyt często. Zawiera dużo wody, cukru. Jest moczopędny. Czytałam że można podawać miąższ i skórkę.

Re: Arbuz

: 30 lipca 2011, 11:26
autor: vagina_denata
Arbuz jest dobry dla świnek, które nie chcą pić. Jak lubi to niech sobie je, na pewno mu nie zaszkodzi :)

Re: Arbuz

: 30 lipca 2011, 11:51
autor: Konto usunięte
Niektore lubia,u mnie Lola wcina Lucy i daisy czasem,za to Daisy nie przejdzie obojetnie kolo pomidora a tamte nie jedza

Re: Arbuz

: 30 lipca 2011, 11:56
autor: Becia
Moje lubią tak średnio, czasem zjedzą czasem nie.

Re: Arbuz

: 30 lipca 2011, 12:33
autor: nugatka

Re: Arbuz

: 30 lipca 2011, 15:40
autor: vagina_denata
Co Ty taka zgryźliwa dzisiaj :|

Re: Arbuz

: 30 lipca 2011, 21:52
autor: Sensibles
Xsara uwielbia arbuza ;)

Re: Arbuz

: 30 lipca 2011, 22:08
autor: Tajaa
Dziękuję za odpowiedzi. Za miłą lekturę także hmm...nugatko :P
Wydaje mi się jednak, że czasami ważniejsze jest doświadczenie świnkohodowców, a forum jest - myślę, że od tego, żeby na różne tematy podyskutować. Koniec. Kropka. :lol:

... Z tą skórką chyba sobie odpuszczę, chociaż króliki mojego wuja chętnie wcinają. No ale cóż, lepiej nie ryzykować.